
- Urlop pogodowy to propozycja dodatkowych, płatnych dni wolnych dla pracowników w obliczu ekstremalnych warunków pogodowych.
- Rozwiązanie ma różne warianty i działa już w UE.
- W Polsce jego wprowadzenie wymagałoby współpracy instytucji i oparcia na systemach ostrzegania, np. alertach RCB.
- Pomimo obaw pracodawców, urlop pogodowy to szansa na większe bezpieczeństwo pracowników, a rok 2026 może być kluczowy dla jego wdrożenia.
Urlop pogodowy – nowe narzędzie ochrony pracowników
Pomysł wprowadzenia tzw. urlopu pogodowego lub meteorologicznego zyskuje coraz większe poparcie w kontekście nasilających się anomalii pogodowych. Nowa regulacja miałaby gwarantować prawo do dodatkowych dni wolnych z pełnym wynagrodzeniem, gdy pogoda uniemożliwia dotarcie do pracy lub jej bezpieczne wykonywanie.
Różne warianty urlopu pogodowego
Propozycje rozwiązań przewidują kilka modeli:
* Urlop z powodu katastrof naturalnych – stosowany przy powodzi, wichurach czy innych zdarzeniach o dużej skali zniszczeń.
* Urlop standardowy – w przypadku krótkotrwałych, lecz uciążliwych zjawisk, jak ulewy, śnieżyce, burze czy ekstremalne upały.
* Urlop meteorologiczny ze względów zdrowotnych – skierowany do osób, których stan zdrowia pogarsza się w wyniku gwałtownych zmian ciśnienia czy temperatury.
Takie rozwiązania funkcjonują już w części państw Unii Europejskiej i stanowią element nowoczesnego prawa pracy, uwzględniającego bezpieczeństwo klimatyczne.
Nowe przepisy a obecny Kodeks pracy
W polskim prawie istnieją już mechanizmy pozwalające nie wykonywać pracy z przyczyn niezależnych od pracownika – np. przestój czy zwolnienie z powodu siły wyższej. Jednak urlop pogodowy miałby charakter bardziej systemowy i trwały. Wdrożenie wymagałoby współpracy m.in. Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB), Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Według ekspertów, Rada Dialogu Społecznego mogłaby stać się forum ustalania praktycznych zasad i kryteriów przyznawania urlopu.
Rola systemów ostrzegania
Propozycje zakładają, że alerty RCB i komunikaty IMGW mogłyby automatycznie uruchamiać prawo do urlopu pogodowego. Dzięki temu decyzje o jego przyznaniu byłyby oparte na obiektywnych kryteriach – czyli oficjalnych ostrzeżeniach o zagrożeniu życia lub zdrowia.
Hiszpański przykład dla Polski
Wzorem dla polskich rozwiązań może być Hiszpania, która w listopadzie 2024 roku wprowadziła płatny urlop pogodowy do 4 dni. Przysługuje on pracownikom, gdy służby meteorologiczne ogłoszą pomarańczowy lub czerwony alert, a dotarcie do pracy jest niebezpieczne lub niemożliwe. Nowe przepisy zawarto w Royal Decree Law 8/2024, zobowiązując pracodawców do dostosowania organizacji pracy – skrócenia dnia roboczego, zmiany godzin lub umożliwienia pracy zdalnej.
Czy urlop pogodowy wejdzie w życie w Polsce w 2026 roku?
Choć pomysł budzi zainteresowanie, jego wdrożenie wymaga szerokich konsultacji i analiz. Jeśli jednak projekt zyska akceptację, rok 2026 może stać się początkiem nowego rozdziału w ochronie pracowników przed skutkami klimatycznych ekstremów.
Polecany artykuł: