Pierwsze projekty bankomatu pojawiły się w USA już w 1939 r. Stworzył je Luther George Simjian, wynalazca ormiańskiego pochodzenia, ale z jego deski projektowej maszyna zeszło dopiero w 1960 r., kiedy chciał ją przetestować City Bank of New York, dzisiejszy Citibank.
ZOBACZ TEŻ: Który kraj miał najwyższy nominał banknotu w historii? Nie zgadniecie!
Urządzenie, zwane wtedy bankografem, zdemontowano zaledwie pół roku później – maszyna często się psuła, a poza tym obrosła złą sławą. Z możliwości anonimowego wypłacania gotówki korzystały bowiem głównie… prostytutki oraz hazardziści. Dobry dla bankomatów okres rozpoczął się dopiero w 1967 r., kiedy pierwsza tego typu maszyna stanęła w Londynie.
ZOBACZ TEŻ: Jaką nazwę polskiej waluty chciał wprowadzić Józef Piłsudski?
Do wypłacania z niej gotówki używano czeków oraz specjalnych papierowych kart, które wystawiał bank. Podczas wypłacania pieniędzy bankomat zatrzymywał kartę, a wypluwał jej posiadaczowi banknoty. Tym razem urządzenie spotkało się z dużym uznaniem klientów i dzięki temu, że go nie opatentowano, szybko zaczęło być wprowadzane przez inne banki. Dziś bez bankomatów właściwie nie wyobrażamy sobie życia.
Źródło: forbes.pl
Wstydliwe początki bankomatu
Co mają wspólnego przedstawicielki najstarszego zawodu świata z pierwszym bankomatem? Wbrew pozorom całkiem sporo i to bynajmniej nie w kontekście przyczynienia się do popularności tego urządzenia, a wręcz przeciwnie. Kto by pomyślał, że zwykły bankomat ma tak ciekawą historię!