Na czele grupy stał Estończyk Sven S. Przestępcy realizowali niezwykle pomysłowy scenariusz. Pieniądze wyłudzali od spółek na podstawie wyroków nieistniejącego sądu.
- Są oni oskarżeni m.in. o posługiwanie się fikcyjnymi tytułami wykonawczymi w postaci wyroków Niezależnego Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego Binar z siedzibą w Warszawie i wyłudzenie ponad 23 milionów złotych ze spółek handlowych - podała Prokuratura Krajowa.
Działalność grupy na radarze prokuratury pojawiła się po zgłoszeniu ze strony spółki Petro Inwest Plus. Firma w 2015 roku dostała postanowienie Sądu okręgowego w Poznaniu, zgodnie z którym miało dojść do egzekucji komorniczej. Wierzycielem miała być estońska spółka o nazwie Andvens lnvest OU z siedzibą w Tallinie, z którą Petro Invest Plus S.A. nigdy nie wchodziła w kooperację.Okazało się, że to nie był odosobniony przypadek.
Jak ustalili prokuratorzy w pierwszym kwartale 2015 roku na terenie kraju, odnotowano szereg podobnych spraw zgłaszanych przez przedstawicieli różnych spółek, a dotyczących dokonania lub usiłowaniu dokonania na ich szkodę przestępstw związanych z przejęciem środków pieniężnych w wyniku skierowania do komorników tytułów wykonawczych w postaci wyroków Niezależnego Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego Binar z siedzibą w Warszawie albo Niezależnego Sądu Arbitrażowego w Rydze. Na tej podstawie inicjowano postępowania egzekucyjne, w których wierzycielami były praktycznie zawsze te same powtarzające się trzy spółki estońskie. W toku postępowania ustalono, że były one kontrolowane przez tą samą osobę – obywatela Estonii Svena S., do którego należał również Sąd Arbitrażowy Binar z siedzibą w Warszawie.
Oskarżonym za oszustwa co do mienia w znacznych rozmiarach grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.