Na polskich lotniskach pół litra wody mineralnej potrafi kosztować nawet 7 zł. Nic dziwnego, że tak zaporowe ceny poirytowały pasażerów. Masowo pisali sprawy dotyczące zawyżonych cen do UOKiK i urząd postanowił coś z tym zrobić. Jak poinformowało radio ZET zarządcy wszystkich portów lotniczych w Polsce już dostali pisma w których znajdują się pytania o dostęp do wody pitnej oraz o to, czy ceny mogą być efektem zmowy.
Zdaniem pasażerów wody nie można traktować jak zwykły towar. Na teren portu lotniczego nie można wnieść jej więcej niż 100 mililitrów. - Chodzi o podstawowy produkt, którego brak może w skrajnych przypadkach zagrażać życiu i zdrowiu pasażerów - powiedział Radiu ZET Maciej Chmielowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
źródło: radiozet.pl