- Polska gospodarka rośnie szybciej niż oczekiwano, z prognozowanym wzrostem PKB ok. 3,5% w 2025 roku, napędzanym przez usługi i konsumpcję.
- Budownictwo zaczyna się odbudowywać, odnotowując wzrost produkcji o 0,2% r/r i 20,6% m/m we wrześniu 2025 roku.
- Wzrost w budownictwie koncentruje się na robotach specjalistycznych; opóźnienia KPO hamują inwestycje inżynieryjne.
- Spadek stóp procentowych może ożywić budownictwo mieszkaniowe, mimo nadpodaży, a ogólny trend w budownictwie jest pozytywny.
Gospodarka rośnie szybciej od oczekiwań
Z najnowszych danych wynika, że Produkt Krajowy Brutto rośnie w szybszym tempie, niż zakładano jeszcze kilka miesięcy temu. Według oceny Adama Antoniaka, analityka banku ING, wzrost w trzecim kwartale 2025 roku był zbliżony do 4 proc. rok do roku, a całoroczna dynamika gospodarcza ma wynieść ok. 3,5 proc. Jak podkreśla ekspert, kluczowy udział we wzroście wartości dodanej wciąż mają branże usługowe, natomiast od strony popytu dominującym czynnikiem jest spożycie gospodarstw domowych. Inwestycje natomiast rosną wolniej ze względu na opóźnienia w realizacji projektów finansowanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Budownictwo zaczyna się odbudowywać
Po kilku miesiącach stagnacji, Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że produkcja budowlano-montażowa we wrześniu 2025 roku wzrosła o 0,2 proc. r/r, a w ujęciu miesięcznym aż o 20,6 proc. Dane odsezonowane wskazują na wzrost o 2,6 proc. m/m, a największą poprawę odnotowano w robotach specjalistycznych, gdzie aktywność zwiększyła się o 10,7 proc. r/r. „Wyraźnie wyhamował także spadek aktywności w zakresie robót inżynierii wodnej i lądowej – spadek o 3,0 proc. r/r vs. -12,8 proc. r/r w sierpniu” – zauważył Adam Antoniak. Dodał, że wciąż słabiej radzi sobie segment budowy budynków, gdzie we wrześniu spadek wyniósł -3,8 proc. r/r.
Czynniki wspierające rozwój
Analityk podkreślił, że miesięczne dane z sektora budowlanego są bardzo zmienne, ale kierunek zmian jest pozytywny. „Cieszy powrót wyraźnych wzrostów w robotach specjalistycznych (...), które także w poprzednich miesiącach w największym stopniu opierały się generalnie słabej koniunkturze w budownictwie” – ocenił Antoniak. Jego zdaniem, przyspieszenie realizacji projektów finansowanych z KPO oraz większe wykorzystanie funduszy unijnych będą w najbliższym czasie wspierać sektor inżynieryjny, choć wyraźniejsze efekty mogą pojawić się dopiero w 2026 roku. Natomiast budownictwo mieszkaniowe nadal zmaga się z nadpodażą, ale spadek stóp procentowych poprawia zdolność kredytową kupujących, co może pomóc w odbudowie rynku.
