Aborcja w polsce

i

Autor: Thinkstock|thinkstockphotos.com

Za PiS coraz więcej aborcji w Polsce. Zasiłek "za życiem" nie pomaga

2019-10-29 11:10

Ogromna część zwolenników rządu Prawa i Sprawiedliwości to zdecydowani przeciwnicy aborcji. Dyskusja nad zaostrzeniem przepisów o przerywaniu ciąży lub też ich złagodzeniu trwa w Polsce od wielu lat, a PiS, póki co, woli zachować obecnie funkcjonujący status quo. By zmniejszyć liczbę aborcji, partia Jarosława Kaczyńskiego postanowiła wprowadzić zasiłek „za życiem”, jednorazowe świadczenie dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Jednak najnowsze dane wskazują, że pieniądze nie zmniejszyły liczby przerwanych ciąż. Aborcji, od kiedy rządzi PiS, dokonuje się w Polsce więcej niż w poprzednich latach.

W Polsce aborcja jest dozwolona jest tylko w niektórych przypadkach, jak m.in. zagrożenie dla życia lub zdrowia matki czy wykrycie ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Mimo prób zaostrzenia przepisów lub wprowadzenia całkowitego zakazu przerywania ciąży (projekty ustaw pojawiające się między innymi w 2016 i 2018 roku), rządzący utrzymują od ponad ćwierć wieku tak zwany kompromis aborcyjny. Jednak by zmniejszyć liczbę dokonywanych w Polsce aborcji rząd w 2016 roku zdecydował się uchwalić ustawę dotyczącą specjalnego zasiłku dla rodziców.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Podniosą wiek emerytalny! Emerytura po 69., a nawet po 71. roku życia!

Świadczenie „za życiem” zaczęto wypłacać od stycznia 2017 roku. Zasiłek w wysokości 4 tys. złotych otrzymują rodzice dziecka z ciężkim lub nieodwracalnym upośledzeniem. „Za życiem” miało sprawić, że kobiety nie zdecydują się na aborcję, gdy u płodu lekarze wykryją np. upośledzenie. Jak wynika z raportu z raportu opublikowanego w 2018 roku przez Radę Ministrów, najczęstszą przyczyną legalnych aborcji w Polsce jest zespół Downa.

Problem w tym, że liczba aborcji wcale się nie zmniejszyła i za rządów PiS jest najwyższa od lat. Choć od 2002 roku, kiedy przerwano w Polsce 159 ciąż, stopniowo rosła, to zawsze była trzycyfrowa. W 2015 przekroczyła już tysiąc – dokonano wtedy 1040 legalnych aborcji. Rok później było to już 1098. W 2017, czyli od kiedy zaczął działać zasiłek „za życiem”, liczba aborcji nieco się zmniejszyła, ale wciąż przekraczała tysiąc, by w 2018 roku ponownie wzrosnąć. W ubiegłym roku w Polsce wykonano 1076 zabiegów legalnej aborcji.

Według ekspertów zasiłek „za życiem” nie działa, bo nie zmniejsza trudów wychowania poważnie chorego dziecka. „Dziennik Gazeta Prawna” zauważa zaś, że „nadal nie ma opieki wytchnieniowej, która miała odciążyć rodziców (dopiero w połowie tego roku ruszyły konkursy dla gmin), zaś gwarantowany brak kolejek do leczenia dla takich dzieci nie zawsze udaje się wyegzekwować”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze