500 plus trafiło do Trybunału Konstytucyjnego

i

Autor: Shutterstock

Zabrali samotnej matce 500 Plus, bo zarobiła za dużo. Musiała zmienić pracę

2017-04-21 14:49

Dyskryminacja samotnych rodziców to największa wada programu "Rodzina 500 Plus". Spotkało to jedną z mieszkanek Nidzicy, która po rozstaniu się z mężem i zdobyciu lepszej pracy, utraciła prawo do świadczenia na 8-letniego syna. Samotna matka postanowiła zmienić pracę na gorzej opłacaną, aby ponownie zyskać 500 zł na dziecko.

Obecny przepisy mówią, że wystarczy przekroczyć próg dochodowy (800 zł na członka rodziny i 1200 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego) o symboliczną złotówkę i rodzina nie otrzymuje pieniędzy na pierwsze dziecko. Rodzi to absurdalną sytuację w której samotny rodzin z pensją 1700 zł netto i jednym dzieckiem, nie otrzyma 500 Plus.

Zobacz koniecznie: Zmiany w 500 Plus: waloryzacja założeń programu najwcześniej od 2019 roku

Dotkliwie przekonała się o tym pani Agnieszka i jej syn. Jej sytuację opisał lokalny serwis nidzica.wm.pl. Mieszkanka Niedzicy rozstała się z mężem pijakiem, który po alkoholu nie stronił od przemocy. Samotna matka wystąpiła do sądu o alimenty i powinna otrzymywać od ojca dziecka 450 zł. Mężczyzna ich nie płacił, bo nie pracował. Jak podaje nidzica.wm.pl, przez 5 lat syn dostał od ojca tylko 156 zł.

Kobieta zgłosiła się do komornika, ale nie było możliwości ściągnięcia zasądzonych pieniędzy i pani Agnieszka złożyła wniosek wypłatę świadczeń z funduszu alimentacyjnego.

Pracując dorywczo, matka bez problemu otrzymała 500 Plus na swojego syna. Kilka miesięcy po uruchomieniu programu rodzinnego, mieszkanka Nidzicy zdobyła lepiej płatną pracę. Jednak już drugim miesiącu po podpisaniu umowy, jej dochód przekroczył progi dochodowe zapisane w 500 Plus. — Straciłam i alimenty z funduszu alimentacyjnego, i 500 Plus, mimo że w kolejnych miesiącach zarabiałam mniej, ale takie są przepisy. Przez rok czasu mieliśmy tylko to, co ja zarobiłam. Na skromne życie i opłaty nam starczało, ale nie mogłam wysłać syna na wakacje— opowiada pani Agnieszka na nidzica.wm.pl.

Czytaj też: Rafalska: Od 1 października zmiany w 500 Plus

Zamiast lepiej płatnej pracy, która trwała do późnych godzin wieczornych, kobieta wybrała gorzej opłacaną. Dzięki temu nie tylko spędza więcej czasu z synem, ale ponownie może pobierać pieniądze z 500 Plus. - Czy warto więc starać się o lepszą pracę, wyższe wynagrodzenie kosztem dziecka? - zastanawia się pani Agnieszka. Podkreśla, że żadnej pracy się nie boi, ale "po co starać się, skoro samotnej matce odbiera się świadczenia".

To tylko jeden z tysięcy przykładów rodzin w Polsce, które mają problemy z otrzymaniem pieniędzy na dzieci z programu 500 Plus. W marcu pisaliśmy o 5 tysiącach rodzin, które nadal nie otrzymały ani złotówki, choć należą się im świadczenia. WIĘCEJ NA TEN TEMAT TUTAJ

 

Źródło: nidzica.wm.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze