Zakaz jedzenia na plaży. Kara nawet 2 tys. zł!

2023-07-05 17:50

Zakaz jedzenia na plaży wprowadziły władze miasteczka Sant'Antioco na wyspie o tej samej nazwie, należącej do Sardynii. Tak surowego przepisu nie było dotąd we Włoszech. Za jego złamanie grozi grzywna do 500 euro.

Sardynia, Włochy

i

Autor: Pixabay.com

Zakaz jedzenia na plaży 

Na wielu włoskich plażach nie można palić papierosów, a na całej Sardynii obowiązuje surowy zakaz zabierania piasku, kamyków i muszelek. Ale władze gminy Sant'Antioco w południowo-zachodniej części tej wyspy poszły jeszcze dalej i zabroniły jedzenia "wszelkich posiłków", a także organizacji pikników i "zgromadzeń" pod parasolami, rozbijania namiotów i układania z kamieni "parawanów", by osłonić się przed wiatrem. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał burmistrz Ignazio Locci. Jak wyjaśniono, opublikowane w środę przepisy są odpowiedzią na tamtejszy zwyczaj spotkań przy posiłkach na plaży w dni świąteczne, gdy na piasku ustawiane są namioty, parawany, altanki, stoły i krzesła

Surowa kara za złamanie zakazu

Gdyby siły porządkowe trzymały się ściśle litery nowego prawa, to kara w wysokości od 25 do 500 euro mogłaby grozić także temu, kto na plaży je kanapkę, lody albo owoc. Dlatego nowy regulamin wywołał poruszenie. Burmistrz wyjaśnił Ansie: "Nie chcemy najazdu na plaże. To logiczne, że jeśli je się kanapkę albo sałatkę, nie ma problemu. Inna kwestia to biesiady". "Chcemy zniechęcić do takiej praktyki i jej zapobiec"- dodał Locci.

Sonda
Czy rozstawiacie parawany na plaży?
Tańczące z promocjami 04.07.2023

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki