Lot z Dublina na jedną z wysp na morzu śródziemnym został zakłócony przez trzech pijanych pasażerów. Ich skandaliczne zachowanie, zmusiło pilota do awaryjnego lądowania w Paryżu, gdzie zostali aresztowaniu przez francuską policję.
Po tym zdarzeniu, Ryanair wydał specjalne oświadczenie, w którym poinformował, że „mając na uwadze bezpieczeństwo oraz komfort podróży klientów oraz członków załogi”, nie będzie tolerował zachowań, zakłócających spokój na pokładach swoich samolotów. Jednocześnie zaapelował o nałożenie ograniczeń na lotniskach na sprzedaż alkoholu. Zasugerował, aby wprowadzić limit „dwóch drinków” oraz całkowity zakaz sprzedaży alkoholu do godziny 10 rano.
Na oświadczenie odpowiedziały władze lotniska w Dublinie. „Zachowanie niektórych klientów na pokładzie samolotu linii Ryanair było całkowicie nie do zaakceptowania” – czytamy w ich orzeczeniu. Zapewniono w nim również, że lotnisko współpracuje z liniami lotniczymi, takimi jak: Ryanair czy Irish Aviation Authority, a także policją na lotnisku nad ewentualnym wprowadzeniem ograniczenia sprzedaży alkoholu.
Źródło: polishexpress.co.uk