PIT, PODATEK, URZĄD SKARBOWY

i

Autor: Kamil Kiedrowski

Zataiłeś dochody przed skarbówką? Od 1 stycznia nie musisz się bać

2015-10-29 13:46

Do tej pory, kiedy ktoś nie ujawnił przed urzędem skarbowym części zarobionych środków, musiał się liczyć z nawet 75-procentowym podatkiem od zaległego przychodu. Od 1 stycznia 2016 r. ma się to zmienić, bo w życie wchodzą nowe przepisy będące swego rodzaju abolicją podatkową.

Od 1998 r., jeśli urząd skarbowy ujawnił zaległe przychody podatnika, ten musiał się liczyć z 75-procentowym podatkiem, nawet wtedy, kiedy minęło pięć lat od ich uzyskania. Fiskus zmienił swoje podejście po orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego z 2013 i 2014 r. i wtedy urzędy skarbowe zaczęły nieco łagodniej traktować płatników z nieujawnionymi dochodami.

ZOBACZ TEŻ: Banki przejmą lokaty najbogatszych? Bruksela napomina Polskę

W końcu Ministerstwo Finansów wystąpiło z nowelizacją przepisów o PIT, które wejdą w życie od 1 stycznia 2016 r. Nowe prawo pozwala na swego rodzaju legalizację dochodów nieujawnionych, które zostały uzyskane przed 31 grudnia 2010 r. Jednak nie wszystkie zaległe dochody będzie można zalegalizować. Podatnik, który się na to zdecyduje, będzie musiał udowodnić fiskusowi, że pieniądze zdobył w sposób uczciwy, czyli udokumentować ich pochodzenie, dokładną kwotę oraz okres, w którym je zgromadził.

ZOBACZ TEŻ: Pracujesz za granicą? To nie możesz płacić wyższego ZUS-u. TK: "To nie konstytucyjne"

To jednak może być niezwykle trudne, a urząd skarbowy często będzie się musiał zadowolić tylko prawdopodobieństwem co do zaistnienia zdarzeń opisywanych przez podatnika, a nie niezbitymi dowodami. Urzędu skarbowego nie opłaca się jednak okłamywać. Jeśli fiskus skutecznie zakwestionuje zdanie podatnika, ten wciąż będzie musiał zapłacić 75-procentowy podatek od nieujawnionych wcześniej dochodów.

Źródło: tvn24bis.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze