Zbigniew Grycan i jego żona Elżbieta znaleźli się wśród osób, które poza kolejką otrzymały pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa na WUM. Grycan w rozmowie z money.pl przyznał się do zaszczepienia.
- 30 grudnia 2020 roku wraz z żoną Elżbietą zostaliśmy zaszczepieni szczepionką przeciwko COVID-19 w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym - napisał do redakcji Money.pl. Jak dodał, informacje o dodatkowej puli szczepionek znalazł na stronie uczelni. Na bieżąco miał śledzić informacje o szczepieniach, a kiedy WUM podał informacje - po prostu tam pojechał.
- W związku z tym, że oboje jesteśmy w grupie seniorów, ja mam 80 lat i od wielu lat leczę się na POChP, od początku na bieżąco śledziliśmy informacje dotyczące szczepień. Kiedy przeczytaliśmy o dodatkowej puli, postanowiliśmy z żoną pojechać do WUM - poinformował przedsiębiorca.
Komornik może zabrać emerytom nawet 60 proc. emerytury. Jak nie stracić pieniędzy?
Ledwo ruszyły szczepienia na Covid-19 w Polsce, a już mamy aferę związaną kolejnością szczepienia. Z puli dodatkowych dawek zaszczepionych przeciw COVID-19 zostało m.in. 18 znanych osób ze świata kultury, które zgodziły się zostać ambasadorami akcji szczepień.
22-latek z Żyrardowa stracił wszystkie pieniądze, bo pracował zdalnie. Jak uniknąć nowej metody oszustów?
- Z puli dodatkowych dawek zaszczepionych zostało 300 pracowników szpitali WUM oraz grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień - czytamy w komunikacie WUM.