KGHM troszczy się o jakość wód

i

Autor: Materiały Promocyjne

Żelazny Most zagrożony? KGHM uspokaja i rozbudowuje potężny obiekt [WIDEO, ZDJĘCIA]

2019-07-15 19:03

Anonimowy nadawca wysłał list do samorządowców i ogólnopolskiej gazety. Ostrzegał w nim przed możliwą katastrofą na zbiorniku osadowym Żelazny Most. – To bezpodstawne, nieodpowiedzialne działanie, obliczone na wywołanie zagrożenia – komentuje Przemysław Nowak, dyrektor Zakładu Hydrotechnicznego KGHM. Potentat miedziowy zapewnia, że Obiekt Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych Żelazny Most to najlepiej monitorowany tego typu obiekt na świecie, a woda po oczyszczeniu, wraca do ponownego wykorzystania.

Anonim straszy katastrofą!
Do lokalnych urzędów dotarł list wysłany przez osobę podającą się za pracownika Zakładu Hydrotechnicznego KGHM w Rudnej.
W anonimowej korespondencji czytamy, że podczas prac przy rozbudowie obiektu zaniechano niezbędnego drenażu i odprowadzania wody, co prowadzić ma do naruszenia stabilności zapory. To z kolei może grozić jej przerwaniem i doprowadzić do katastrofy. Kto był autorem listu i czy rzeczywiście pracuje w KGHM? Czy informacje w nim zawarte mają cokolwiek wspólnego z prawdą? Zarząd miedziowego koncernu dodaje, że takie anonimy co jakiś czas pojawiają się w przestrzeni publicznej. Nie wiedzą, kto próbuje grać na emocjach mieszkańców - czytamy na portalu wp.pl.

ZOBACZ TAKŻE: Co dzieje się z wodą przy wydobyciu miedzi? [INFOGRAFIKA]

Niebezpieczny list nie został zignorowany przez lokalne władze. Burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki zwołał w ratuszu specjalną naradę. Podczas spotkania sprawdzono także stan przygotowania służb Gminnego Sztabu Antykryzysowego i powołano gminny zespół ds. monitorowania sytuacji dotyczącej dalszej rozbudowy osadnika Żelazny Most. Dodatkowo zaaranżowano też spotkanie z przedstawicielami KGHM-u, które odbyło się 17 czerwca br. Reprezentacja firmy stanowczo zaprzeczyła informacjom zamieszczonym w anonimowym liście. 

Na nas, budowniczych i kadrze menadżerskiej ciąży ogromna odpowiedzialność za ludzkie życie, za proces produkcji oraz za środowisko. Nigdy nie pozwolilibyśmy sobie na jakiekolwiek odchylenie od założonego projektu oraz brak odpowiedzialności. Takim brakiem odpowiedzialności wykazał się za to autor tego listu – podkreślił Przemysław Nowak, dyrektor Zakładu Hydrotechnicznego KGHM.

Na dowód swoich słów obecnym na spotkaniu samorządowcom pokazano twarde dane dotyczące m. in. systemu bezpieczeństwa funkcjonującemu od lat na Obiektu Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych Żelazny Most - informuje magazyn.elubin.pl.

Ten system jest najnowocześniejszy na świecie. To my kształtujemy standardy bezpieczeństwa na tego typu budowach i są one wzorem dla innych – przekonywał Paweł Stefanek, główny inżynier ds. rozwoju w KGHM. Podczas spotkania przypomniano także, że nad bezpieczeństwem budowania zbiornika czuwa zespół międzynarodowych ekspertów, którzy dwa razy w roku odwiedzają to miejsce i zapoznaje się z wynikami analiz stanu bezpieczeństwa - czytamy dalej w lokalnym serwisie.

Docelowa objętość Kwatery Południowej wynosi około 170 mln m3, długość zapór zewnętrznych około 6400 m, a wysokość maksymalnie 60 m, natomiast szerokość plaż minimum 200 m.

Budowę istniejącego obiektu „Żelazny Most” rozpoczęto w 1974 roku. Jak donosi strona polkowice.eu, w poprzednim roku Zakład Hydrotechniczny KGHM Polska Miedź S.A. oraz firma Budimex S.A. sfinalizowały umowę na realizację I etapu rozbudowy Obiektu Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych „Żelazny Most” o Kwaterę Południową.

Pełna realizacja pierwszego etapu prac jest planowana na koniec 2021 roku i umożliwi rozpoczęcie deponowania odpadów poflotacyjnych na całej powierzchni Kwatery Południowej. Wartość podpisanego kontraktu wynosi 578 mln złotych. - Rozbudowa „Żelaznego Mostu” umożliwi zachowanie ciągłości produkcji KGHM do 2037 roku - przekonywał przed rokiem Rafał Pawełczak, prezes zarządu i wiceprezes ds. rozwoju KGHM Polska Miedź S.A.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze