Do rozmów między doradcami Theresy May a biznesmenami na temat zerwania negocjacji w sprawie Brexitu doszło ponoć w czerwcu. Nie ma jednak ostatecznych decyzji. Celem spotkania było ostrzeżenie rynków przed możliwym ryzykiem zerwania rozmów. Rząd Wielkiej Brytanii ma bowiem ambicje być postrzeganym realistycznie i pragmatycznie, dlatego własnie nie chce zgodzić się na wpłatę do budżetu UE 40 milionów, czy nawet 100 milionów euro (bo i o takich kwotach była mowa).
Sunday Telgraf uważa, że taki ruch kraje członkowskie UE mogłyby uznać za prowokujący. Od początku bowiem brytyjscy negocjatorzy zapewniali o pokojowym nastawieniu. Gazeta zapytała oczywiście o to, czy zerwanie negocjacji jest możliwe, ale w odpowiedzi otrzymała zapewnienie, że zrywanie negocjacji nie jest częścią brytyjskiego planu.

i
Zerwanie negocjacji w sprawie Brexitu? Media twierdzą, że to możliwe
Niedzielny Sunday Telegraf donosi, że Doradcy premier Wielkiej Brytanii Theresy May ostrzegli liderów biznesu, że rząd może zerwać negocjacje dotyczące wyjścia kraju z UE. Wszystko przez rozmowy na temat wpłaty Londynu do unijnego budżetu