Minister Jackiewicz w czasie sejmowego wystąpienia wymieniał patologie w spółkach należących do państwa, które rząd PiS zarzuca poprzednikom. Wspomniał m.in. o jednym z prezesów, który zażądał "złotego mercedesa".
Zobacz również: Prezes od złotego mercedesa. Wiemy o kim mówił minister Jackiewicz w czasie audytu
W środę dziennikarze Superbiz i "Super Expressu" poinformowali, że chodzi o byłego szefa Totalizatora Sportowego. Słynnym autem okazał się ciemnozłoty Mercedes-Benz W211, który obecnie nie jest już produkowany, a używany można kupić za 40-50 tys. zł.
Dla porównania złoty mercedes saudyjskiego miliardera z rodziny królewskiej Turkiego Bin Abdullaha, jest wart prawie 2 miliony złotych! Terenowy model Mercedesa G63 posiada sześć kół i pokryty jest cennym kruszcem. Nie jest to jednak najdroższy z mercedesów, którymi szczycą się arabscy szejkowie. O milion złotych droższy jest model Mercedes-Benz SLR McLaren - i to niepokyty złotem.
"Złoty mercedes" to nie tylko specjalność Saudów i byłego szefa Lotto. Lśniące pojazdy rodem z Niemiec w 2012 r. obsługiwały VIP-ów podczas festiwalu w Cannes.
Złota barwa miała stanowić hołd i nawiązanie do jubileuszowej, 65. rocznicy przyznania pierwsze Złotej Palmy dla najlepszego filmu francuskiego festiwalu. W czasie trwania imprezy, auta Mercedesa służyły nie tylko do transportu ważnych osobistości. Goście festiwalu mogli osobiście zasiąść za sterami większości modeli i sprawdzić ich możliwości na drogach Riwiery Francuskiej - informował serwis motofakty.pl.