Obowiązki pracownika na L4
Obowiązujące rozporządzenie z 1996 roku w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy, jasno precyzuje, że pracownik jest zobowiązany niezwłocznie zawiadomić pracodawcę o przyczynie swojej nieobecności, a także przewidywanym okresie jej trwania, nie później niż w drugim dniu nieobecności w pracy. Przepisy te nie zostały zmienione po wprowadzeniu zwolnień elektronicznych, które z ZUS trafiają natychmiast do pracodawców.
Co grozi za zaniedbanie obowiązku powiadomienia o L4?
Jak podaje "DGP", pracownicy nie powinni zapominać o obowiązku informowania przełożonego o przyczynie nieobecności. Spóźnienie może zakończyć się zwolnieniem dyscyplinarnym z pracy. Gazeta opisuje sprawę komendanta straży miejskiej, który przebywał na kolejnych zwolnieniach lekarskich w związku z długotrwałym leczeniem. Komendant został zwolniony dyscyplinarnie pod koniec 2016 roku, ponieważ naruszył w sposób ciężki podstawowe obowiązki pracownicze przez niezawiadomienie pracodawcy, przy kolejnym z serii L4 o przyczynie nieobecności w pracy oraz przewidywanym czasie jej trwania.
- Formalnie rzecz biorąc, pracownik nie jest zwolniony z obowiązku zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy i przewidywanym jej okresie w przypadku, gdy zaświadczenie lekarskie jest udostępniane przez PUE ZUS. Innymi słowy, pracownik nadal powinien zawiadomić pracodawcę o przyczynie nieobecności w pracy i przewidywanym okresie jej trwania – podkreślił w rozmowie z Dziennikiem dr Michał Szypniewski, head of global mobility w kancelarii BKB.