Czy grozi nam głód?
Analityk uważa, że zmniejszenie ilości dostępnej żywności może z kolei prowadzić do jej niedoborów, szczególnie w azjatyckich krajach rozwijających się, czyli m.in. w Indiach. Dla tej gospodarki zmniejszone wpływy z produkcji żywności mogą też mieć kluczowe znaczenie ze względu na to, że aż 16,8 proc. zatrudnionych pracuje tam w rolnictwie, przy średniej 5,8 proc. dla całego regionu.
-Według długoterminowych prognoz meteorologów suchy sezon w tym roku będzie trwał dłużej niż zwykle i będzie towarzyszyło mu jeszcze mniej deszczu niż zwykle. Temperatury przekraczają rutynowo 40 stopni Celsjusza w Tajlandii, Laosie i Kambodży. W rezultacie pojawiają się miejscowe braki dostępności do wody i energii elektrycznej. Historyk klimatu Maximiliano Herrera nazwał aktualne warunki klimatyczne „najgorszą fala upałów w historii Azji"- mówi Dróżdż. I dodaje, że
"Według Herrery sezon samozapłonów upraw i lasów trwa zwykle ok. 2 miesięcy i kończy się wraz z nadejściem pory deszczowej. Prognozy pogody w Kambodży mówią jednak o przedłużeniu fali upałów do połowy maja, z mniejszymi opadami niż w 2022 r. Prognozy te można stosować w równym stopniu do południowego Wietnamu, Laosu, Tajlandii i Mjanmy, a w przypadku ich poprawności potencjalna susza może mieć katastrofalny wpływ na biedniejsze gospodarki tego regionu"
Zmiany klimatyczne zaburzą produkcję żywności
Zdaniem analityka, produkty rolne, m.in. ziarna zbóż, kawa czy olej palmowy, są narażone na znaczący wpływ suszy. Ceny pszenicy wydają się szczególnie podatne na zmiany klimatu, a Chiny i Indie zajmowały w 2020 r. odpowiednio 1. i 3. miejsce na świecie w jej wytwarzaniu, stanowiąc kolejno 17 i 12,5 proc. światowej produkcji. Dróżdż twierdzi, że nieurodzaj może doprowadzić do niedoborów i drastycznie napędzać wzrost cen pszenicy.
-Mimo to obecnie mamy do czynienia z nadpodażą na rynkach takich produktów jak kukurydza, słonecznik oraz pszenica. Jest to związane z odblokowaniem ponad 23 mln ton zboża i produktów spożywczych z Ukrainy. Wojna w tym kraju sprowadza rynki rolne w dół-mówi analityk.
Jak podsumowuje Dróżdż. na możliwy nieurodzaj szczególnie narażone wydają się biedniejsze kraje tego regionu, które jednocześnie mają wysoki odsetek ludzi pracujących w rolnictwie. Do takich państw Azji południowo-wschodniej należą m.in. Mjanma (23 proc.), Kambodża (22 proc.) czy Indie (17 proc.). Nieurodzaj w tych państwach może doprowadzić nawet do klęsk głodowych oraz znacznego spowolnienia spowodowanego koniecznością wprowadzania programów wsparć i dofinansowań dla obywateli tych państw- stwierdził Dróżdż.