- Ministerstwo Sportu i Turystyki pracuje nad nową opłatą turystyczną, która ma wspierać lokalną turystykę i infrastrukturę, bazując na wzorcach europejskich.
- Opłata będzie fakultatywna dla gmin i ma być postrzegana jako inwestycja w jakość usług, a nie kolejny podatek, z katalogiem zwolnień dla turystów.
- Gminy, które zdecydują się na jej wprowadzenie, będą mogły powiązać opłatę z dodatkowymi świadczeniami dla turystów, np. darmowym wstępem do muzeów czy na baseny.
- Projekt ma na celu uszczelnienie poboru opłat, stworzenie "domu marek turystycznych" (Poland Travel) i umożliwić turystom korzystniejsze rezerwacje bezpośrednie.
Opłata turystyczna w Polsce – nowy impuls dla rozwoju turystyki?
Ministerstwo Sportu i Turystyki intensywnie pracuje nad wprowadzeniem opłaty turystycznej, która ma na celu wsparcie rozwoju lokalnej turystyki i infrastruktury. Rządzący podkreślają, że nie chcą, aby była ona postrzegana jako kolejny podatek, lecz jako inwestycja w jakość usług turystycznych. Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. turystyki, wiceminister Ireneusz Raś przedstawił wstępny projekt opłaty turystycznej, który w najbliższych tygodniach ma być przedmiotem rozmów z partnerami z innych resortów. "Będzie on w najbliższych tygodniach przedmiotem moich rozmów z partnerami z innych resortów. Mam nadzieję, że na przełomie grudnia i stycznia będziemy wnioskować o wpis do wykazu prac Rady Ministrów" – zapowiedział wiceszef resortu sportu.
Założenia projektu – fakultatywność i wzorce europejskie
Zgodnie z założeniami, nowa opłata turystyczna będzie mogła być wprowadzona przez każdą gminę, na terenie której turyści zatrzymują się w celach turystycznych. Projekt ten, jak podkreślił Ireneusz Raś, "idzie trochę wzdłuż intencji, jakie przedstawiła grupa polityczna Polski 2050". Przypomnijmy, że na początku listopada 2025 r. Klub Polski 2050 złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy, który zakładał zastąpienie dotychczasowej opłaty miejscowej (zwanej też opłatą klimatyczną) opłatą turystyczną. Projekt ten przewidywał, że opłata będzie mogła być wprowadzona przez każdą gminę, w której osoby fizyczne zatrzymują się na pobyt w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych.
Ireneusz Raś zaznaczył, że szczegóły opłaty są jeszcze opracowywane, ale mają one bazować na najlepszych wzorcach z innych państw Unii Europejskiej. "Musimy wziąć pod uwagę specyfikę naszej turystyki. Mamy 20 lat przewagi infrastrukturalnej nad innymi krajami, musimy to zdyskontować gospodarczo. Do tego potrzebujemy opłaty turystycznej" – przekonywał wiceminister. Dodatkowo, wiceminister zapewnił, że opłata będzie naliczana od osoby, ale zostanie przygotowany katalog zwolnień.
Inwestycja w turystykę – korzyści dla samorządów i turystów
Wiceminister podkreślił, że turystyka przynosi ogromne zyski, dlatego samorządom opłaca się w nią inwestować. Zapewnił również, że przygotowywany projekt nie będzie dotykał opłaty uzdrowiskowej. Zwrócił uwagę na fakt, że największe ośrodki turystyczne w Polsce, takie jak Kraków, Zakopane czy Gdańsk, obecnie nie pobierają żadnych opłat od turystów. Jego zdaniem, brak takiej opłaty w tzw. markach polskich może prowadzić do konfliktów społecznych. "Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś traktował opłatę turystyczną jako podatek, ponieważ w tej filozofii, którą w resorcie przygotowujemy i będziemy rekomendować, nie będzie ona obligatoryjna, tylko fakultatywna" – zaznaczył Raś.
Według wiceministra, pobór opłaty uzdrowiskowej zostanie uszczelniony dzięki ustawie o najmie krótkoterminowym, nad którą trwają prace. "W efekcie jej wprowadzenia do rejestru zostanie dopisane około 30-35 proc. lokalizacji, co spowoduje również dla tych samorządów pewne benefity" – zaznaczył Raś. Dodał, że tam, gdzie opłata miejscowa czy uzdrowiskowa funkcjonuje i ktoś jest z niej zadowolony, będzie mógł dalej funkcjonować w tych ramach prawnych.
Wiceminister wyjaśnił, że o ewentualnej zmianie opłaty będzie mogła zdecydować gmina, jeśli uzna, że jest to sensowne dla jej zrównoważonego rozwoju oraz dla "większej akceptacji dużego obłożenia turystycznego" na jej terenie.
Opłata turystyczna – standard europejski z korzyściami dla turystów
Podkreślił, że wzorem innych krajów europejskich, opłata turystyczna byłaby powiązana ze świadczeniami na rzecz turysty w gminie, w której będzie on zakwaterowany – np. z nieodpłatnym korzystaniem z basenu czy zwiedzaniem muzeów. Gminy miałyby wprowadzić katalog takich usług.
Odnosząc się do przyszłej wysokości opłaty turystycznej, Raś stwierdził: "zaproponujemy wstępnie "jakieś od - do". "W każdej gminie będą wiedzieć, ile tych pieniędzy z opłaty turystycznej wpływa do budżetu; część tych pieniędzy powinna być inwestowana dalej w promocje dobrych produktów turystycznych" – powiedział. Dodał, że część środków z opłaty turystycznej trafiałaby na współpracę z Lokalnymi Organizacjami Turystycznymi i Regionalnymi Organizacjami Turystycznymi.
Wiceminister wyjaśnił, że celem jest również budowa "domu marek turystycznych", który mógłby nosić nazwę Poland Travel. "Chciałbym, żeby podmioty mające certyfikat jakości były na stronie rządowej, dającej gwarancje jakości, bezpieczeństwa i tego, co się z dobra turystyką kojarzy; by przez wybór takiego podmiotu świadczącego usługę turystyczną można było wejść bezpośrednio na rezerwację" – tłumaczył wiceminister.
Zastrzegł, że z Booking'iem czy innymi tego typu platformami to narzędzie "pewnie nie wygra", ale umożliwi chociaż kilka procent "bezpośrednich połączeń z recepcjami" podmiotów świadczących usługi zakwaterowania dla turystów. To – jego zdaniem – spowodowałoby, że turyści mogliby zyskać lepszą ceną.
