- UOKiK dąży do wprowadzenia jednolitego wzorca umowy kredytu hipotecznego ze stałą stopą procentową na minimum 5 lat, co ma zapewnić stabilność rat.
- Proponowane zmiany mają ochronić konsumentów przed niekorzystnymi zapisami i ułatwić planowanie domowego budżetu. Realizacja projektu jest wstrzymana, ponieważ UOKiK oczekuje na oficjalne stanowisko i wsparcie Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Wprowadzenie tych regulacji oznaczałoby, że banki musiałyby stosować ustawowy wzorzec umowy, co mogłoby wejść w życie już w 2026 roku
Jakie zmiany w kredytach hipotecznych proponuje UOKiK?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przygotował projekt, który może zakończyć erę niepewności związaną ze zmiennym oprocentowaniem kredytów mieszkaniowych. Inicjatywa zakłada wprowadzenie do polskiego prawa jednolitego, ustawowego wzorca umowy o kredyt hipoteczny. Jego kluczowym elementem ma być okresowo stała stopa procentowa, która obowiązywałaby przez co najmniej pięć lat od momentu podpisania umowy.
Taki mechanizm ma w praktyce oznaczać, że banki, oferując kredyt ze stałą stopą, musiałyby korzystać z narzuconego z góry, identycznego dla wszystkich instytucji szablonu umowy. Zgodnie z założeniami UOKiK, kluczowe zmiany w kredytach hipotecznych miałyby polegać na wprowadzeniu obowiązkowego wzorca umowy z okresowo stałą stopą procentową, obowiązującą przez minimum 5 lat. Głównym celem regulacji jest ochrona konsumentów przed potencjalnie niekorzystnymi lub niejasnymi zapisami, które banki mogłyby umieszczać w swoich indywidualnych kontraktach.
Co stałe oprocentowanie oznacza dla kredytobiorców?
Dla milionów Polaków spłacających kredyty lub planujących ich zaciągnięcie, propozycja UOKiK to przede wszystkim obietnica stabilności finansowej. Zmienne stopy procentowe, uzależnione od wskaźników takich jak WIBOR, narażają domowe budżety na nagłe i często bolesne skoki wysokości rat. Wprowadzenie stałego oprocentowania na pięć lat pozwoliłoby na precyzyjne planowanie wydatków i wyeliminowałoby ryzyko podwyżek w tym okresie.
Wprowadzenie stałego oprocentowania kredytu na okres 5 lat dałoby kredytobiorcom bezcenną stabilność i przewidywalność domowego budżetu. Jak podkreśla UOKiK, proponowane rozwiązania są postrzegane jako "ważne i potrzebne dla wzmocnienia bezpieczeństwa ekonomicznego Polek i Polaków oraz dalszego rozwoju budownictwa mieszkaniowego". W praktyce kredytobiorca przez 60 miesięcy płaciłby identyczną ratę, niezależnie od wahań na rynkach finansowych.
Dlaczego prace nad ustawą utknęły w miejscu?
Mimo że propozycja wydaje się korzystna dla konsumentów, jej droga legislacyjna napotkała poważne przeszkody. Prezes UOKiK już w maju wystąpił o upoważnienie do rozpoczęcia prac i wpisanie projektu do wykazu prac legislacyjnych rządu. Jednak w lipcu Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM) uznała te działania za "przedwczesne", wskazując na konieczność przeprowadzenia pogłębionych analiz oraz nawiązania współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości.
Obecnie UOKiK czeka na decyzję resortu sprawiedliwości. Jak informuje biuro prasowe urzędu: "Prezes UOKiK zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości z pytaniem, czy (...) minister sprawiedliwości jest gotów realizować tę inicjatywę legislacyjną wspólnie z UOKiK, w roli podmiotu wiodącego w procesie legislacyjnym, bądź wspierającego. Oczekujemy na oficjalne stanowisko ministra sprawiedliwości". Mimo formalnego zwrotu wniosku przez KPRM w sierpniu, UOKiK nie składa broni i deklaruje pełne zaangażowanie w projekt. Jeśli prace ruszą, nowe regulacje mogłyby wejść w życie w 2026 roku.
Polecany artykuł:
