Wiceminister Barbara Socha w rozmowie z PAP wyjaśniła, że istotą tego rozwiązania jest, że rodzice z co najmniej czworgiem dzieci będą mieli dodatkowe odliczenie w kwocie 85 tys. zł, a więc takiej, jak w przypadku PIT dla młodych. Jeśli rodzice rozliczają się na skali, to do kwoty wolnej w wysokości 30 tys. zł dolicza się 85 tys. zł, co daje odliczenie w wysokości 115 tys. zł na każdego rodzica.
Rząd szacuje, że koszt tej ulgi dla budżetu wyniesie ponad 300 mln zł, a skorzysta z niej 110 tys. podatników, a więc ok. 55 tys. rodzin. Kolejne rozwiązanie zgłoszone do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zastąpi wspólne rozliczanie nową ulgą dla samotnych rodziców w wysokości 1,5 tys. zł.
Obecnie podatek osoby samotnie wychowującej dziecko jest obliczany jako dwukrotność podatku liczonego od połowy dochodów. Wiceminister Socha zapewnia, że rozwiązania te będą dla rodziców korzystniejsze od obecnych.
- My nadal utrzymujemy preferowanie samotnych rodziców w systemie podatkowym. Zmieniamy tylko formę tej preferencji. Do tej pory samotni rodzice korzystali z możliwości wspólnego rozliczania się z dziećmi, oprócz tego, tak jak wszyscy rodzice, korzystali z tzw. ulgi prorodzinnej. Teraz wprowadzamy nową, niezależną od tamtych ulgę dla samotnych rodziców w wysokości 1500 zł, która zastępuje to wspólne rozliczanie – wyjaśniła Socha.
Dodała, że większa część samotnych rodziców zyska na tych zmianach. - Dopiero przy miesięcznych zarobkach powyżej 10 tys. zł brutto te korzyści się wyrównują i możemy mówić o niewielkiej stracie i ona jest większa dla tych, co więcej zarabiają – zaznaczyła.
Setki tysiące Polaków straci na Polskim Ładzie! Będą zmuszeni porzucić etat?