Znamy cenę Ostatniej Wieczerzy! Kwoty robią ogromne wrażenie [WIELKANOC]

Ostatniej Wieczerza. Ile kosztowała?

Na malowidle widzimy stół zastawiony częściowo zgodnie z ewangelią, ale w niektórych przypadkach Leonardo Da Vinci dołożył coś od siebie. Mamy więc wino i chleb, ale też – jak twierdzą eksperci sztuki – ryby, a dokładniej węgorza garnirowanego pomarańczami. To nie jedyne owoce – na półmisku przed samym Chrystusem jest granat, symbolizujący życie i odnowę.

Ile więc kosztowałaby Ostatnia Wieczerza dzisiaj? Zacznijmy od wina. Szklanki są pełne do połowy. Dziś za miarę 1 szklanki uznajemy 250 ml. Zakładając, że wino pili wszyscy apostołowie oraz Chrystus, potrzebowalibyśmy ok. 2 butelek wina, by każdy miał mniej więcej połowę szklanki napitku. Wybieramy oczywiście wino z biblijnych regionów, czyli dzisiejszy Izrael. Tamtejsze czerwone wina w Polsce zwykle dostępne są w cenie ok. 75 zł, czyli za dwie butelki płacimy 150 zł.

Danie główne, czyli wspomniany węgorz. Przyjmujemy, że na porcję, którą może się najeść dorosły mężczyzna, składa się 300 g tej ryby. Musimy więc kupić aż 4 kg węgorza dla Chrystusa i jego uczniów. Średnia cena w dużych sieciach handlowych za całego, świeżego węgorza to aż 100 zł za kg. Musimy więc na ryby wydać 400 zł. Do tego, zgodnie z interpretacją, węgorz był garnirowany. Żeby ozdobić wszystkie 13 porcji kupujemy 0,5 kg pomarańczy za 2 zł (zakładając, że średnia cena za kg to 4 zł). Przypraw nie liczymy.

Teraz pieczywo. Na obrazie Da Vinciego widać, że podczas Ostatniej Wieczerzy spożywano nie wielkie bochenki chleba, ale też nie małe bułeczki. Przyjmujemy, że dla każdego kupimy pół bochenka chleba. Średnia cena zwykłego, białego pieczywa to 2,60 zł. Za 13 połówek pieczywa na Ostatnią Wieczerzę płacimy ok. 17 zł.

Na sam koniec symboliczny granat. Za duży owoc z tego drzewa, oczywiście pochodzący z Izraela, na targu zapłacimy ok. 8 zł. Gdyby więc dzisiaj odbyła się Ostatnia Wieczerza i wyglądała tak, jak w interpretacji Leonarda Da Vinci, Jezus Chrystus i apostołowie zapłaciliby za samo jedzenie 567 zł. Na jedną osobę przypada więc nieco ponad 43 zł.