Polskie społeczeństwo się bogaci – ten slogan słyszymy od dawna. Choć średnia krajowa podawana co miesiąc przez GUS jest imponująca (w marcu br. wynosiła niemal 4500 zł brutto), powszechnie wiadomo, że właściwie jest fikcją. 13 proc. pracowników oferowane jest zapisane w prawie wynagrodzenie minimalne i to jego podnoszenie w większym stopniu wpływa na dobrobyt Polaków.
ZOBACZ TEŻ: Dlaczego średnia krajowa to fikcja
Od 1 stycznia 2017 r. najniższe wynagrodzenie wynosi 2000 zł brutto miesięcznie, bądź też 13 zł brutto za godzinę. Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zależy na utrzymaniu rozwoju tzw. rynku pracownika, a więc przy niskim bezrobociu i przybywających miejscach pracy wynagrodzenie minimalne powinno rosnąć. Według rządu już od 2018 r. powinno ono wynosić 2100 zł brutto miesięcznie i 13,7 zł brutto za godzinę. Inaczej do tematu podchodzi zrzeszająca pracodawców Konfederacja Lewiatan, która jest członkiem Rady Dialogu Społecznego.
ZOBACZ TEŻ: Rząd zapomniał o emerytach!
Jej eksperci są zgodni, że minimalną pensję należy podnieść, ale do poziomu 2050 zł brutto miesięcznie i 13,3 zł brutto za godzinę, czyli dokładnie tyle, ile jest wymagane ustawowo. Zdaniem konfederacji, jeśli minimalne wynagrodzenie wzrośnie ponad ten poziom, coraz bardziej będziemy odrywać wzrost wynagrodzeń od wzrostu wydajności pracy, a jednocześnie tylko w części korzyści z tego wzrostu będą udziałem pracowników, bo w większym stopniu beneficjentem będą finanse publiczne. Ostateczną decyzję ws. wzrostu minimalnego wynagrodzenia rząd musi podjąć do 15 czerwca.\
JAK WZROŚNIE MINIMALNE WYNAGRODZENIE
Obecnie wynosi:
* 2000 zł brutto miesięcznie
* 13 zł brutto na godzinę
Od 2018 r. ma wynosić:
- Według Ministerstwa Rodziny:
* 2100 zł brutto miesięcznie
* 13,7 zł brutto za godzinę
- Według pracodawców:
* 2050 zł brutto miesięcznie
* 13,3 zł brutto za godzinę
Źródła: komunikat prasowy Konfederacji Lewiatan, next.gazeta.pl, stat.gov.pl