Jak wylicza portal money.pl, polscy żołnierze w zależności od stopnia służbowego mogą aktualnie liczyć na 4110 zł brutto w przypadku szeregowego, 8320 - 9660 zł brutto w przypadku pułkownika oraz na 16 830 zł brutto w przypadku generała. Są to kwoty tzw. uposażenia zasadniczego, które wraz z długością okresu pełnienia służby ulegają zwiększeniu. Przykładowo dodatek za służbę wojskową przysługuje żołnierzom po 3 latach i wynosi 3 proc. uposażenia. Dalsze podwyżki również są przyznawane w 3-letnich interwałach, aby osiągnąć 15 proc. za 15-letnią służbę. Później już dodatek wzrasta o 1 proc., więc najstarsi żołnierze mający na koncie 35 lat służby, mają dodatek wynoszący 35 proc.
Poza tym żołnierze mogą liczyć też na szereg innych dodatków, do których możemy zaliczyć np. dodatek motywacyjny, kompensacyjny, nagrodę jubileuszową, dodatek rozłąkowy, nagrodę uznaniową, dodatek służbowy bądź specjalny.
Czytaj także: 615 pracowników JSW przejdzie do SRK, by skorzystać z osłon
Świadczenia mają być sfinansowane z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, który będzie zasilany z wpływów z papierów skarbowych, z obligacji Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), budżetu państwa i zysku Narodowego Banku Polskiego. Jak tłumaczył Błaszczak, Fundusz będzie prowadzony przez BGK, więc nie będzie to jakaś dodatkowa instytucja. To BGK będzie prowadził i obsługiwał fundusz. To oznacza, że nie będą powoływane nowe instytucje - oznajmił szef MON.