W sierpniu zeszłego roku nastąpił tzw. 20 stopień zasilania, co oznaczało konieczność ograniczenia zużycia prądu. Polskie Sieci Energetyczne wprowadziły zalecenia o konieczności mniejszego zużycia między godziną 10 a 17 każdego dnia, od 11 sierpnia do końca miesiąca, usankcjonowane przez rząd.
ZOBACZ TEŻ: Posłowie wyjaśnią aferę Amber Gold? Zobacz, kto zasiądzie w sejmowej komisji
Niektórzy właściciele firm ogłaszali, że wymagano od nich aż 80-procentowego ograniczenia poboru prądu. Inni, np właściciele IKEI w Katowicach, zamknęli sklep. Przedsiębiorcy tłumaczą, że nie mogli od razu się podporządkować od zaraz, po naraziliby się na wielkie straty, bo musieliby zatrzymać proces produkcyjny.
ZOBACZ TEŻ: Tauron przedstawia innowacyjny raport [WIDEO]
Wysokość kary może dojść nawet do 15 procent zeszłorocznych przychodów. W przypadku oponiarskiej firmy Dębica, jedna z najbardziej zagrożonych, to kwota ponad 17,5 miliona złotych.