Zapisy w Ustawie o związkach zawodowych stanowią, że mogą być w nich zrzeszeni tylko pracownicy. Według prawa pracy pracownikiem jest tylko osoba zatrudniona na etacie. A więc ludzie pracujący na śmieciówkach nie mogą się zrzeszać w związkach zawodowych. Teraz, wskutek decyzji TK, się to zmieni. Ministerstwo Pracy już przygotowuje odpowiednią nowelizację przepisów.
ZOBACZ TEŻ: Koniec z umowami śmieciowymi?
Lewiatan popiera orzeczenie
„Skoro konstytucja wyraźnie oznaczyła wolność tworzenia związków zawodowych, to ustawodawca nie ma prawa zawężać i określać, kto się może w nich zrzeszać” - stwierdził Trybunał. Z tym orzeczeniem zgadzają się pracodawcy z Konfederacji Lewiatan, którzy uważają, że wszystkie osoby pracujące w szerokim tego słowa znaczeniu powinny mieć prawo do organizowania się i ochrony swoich praw.
Zachęta dla pracodawców
- Wszystkie osoby wykonujące pracę zarobkową, powinny mieć prawo zrzeszania się w związkach zawodowych, co zresztą wynika z przepisów międzynarodowych. Niekoniecznie jednak muszą korzystać ze wszystkich uprawnień pracowniczych. Na pewno powinni być chronieni przed dyskryminacją ze względu na działalność w związkach zawodowych i mieć możliwość wyrażania wspólnego głosu – mówi dr Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
ZOBACZ TEŻ: Czy szef może kontrolować służbowe maile?
Pracodawcy zwracają też uwagę na to, że rząd powinien nie tylko dbać o prawa pracujących na tzw. śmieciówkach, ale też uruchomić instrumenty zachęcające pracodawców do zatrudniania ludzi w oparciu o umowy o pracę.