Krzysztof Tchórzewski

i

Autor: Artur Hojny/Super Express Krzysztof Tchórzewski

Związkowcy JSW piszą do premiera. Minister Tchórzewski musi odejść!

2019-06-12 16:39

Tego chcę związki zawodowe działające w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Od kilku miesięcy uważają Krzysztofa Tchórzewskiego za niewiarygodnego. Po tym jak rada nadzorcza odwołała (11 czerwca) z prezesury Daniela Ozona, związkowcy nie zamierzają pogodzić się z tą decyzją i wysyłają specjalny list do premiera.

Federacja Związku Zawodowego Górników JSW, ZZ Kadra i Solidarność w piśmie wysłanym (12 czerwca) do Mateusza Morawickiego wyrażają swoją opinię o kadrowej decyzji rady nadzorczej i informują, że we wszystkich zakładach grupy JSW rozpoczynają akcję protestacyjną. - W środę złożyliśmy żądania w trybie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Podjęliśmy również decyzję o oflagowaniu kopalń i zakładów spółki – informuje Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW SA. Jej szef Krzysztof Kozłowski w rozmowie w katowickim Radiu eM powiedział, że reprezentatywne związki zawodowe chcą, by nadzór nad finansami JSW przejął… premier, bo do ministra energii nie mają już kompletnie zaufania.

Związki broniły od roku Daniela Ozona. Trzykrotnie ta obrona była na tyle skuteczna, że rada nadzorcza nie zdecydowała się usunąć Ozona z prezesury. Okazało się, że do czterech razy sztuka. Prezes miał stracić stanowisko, bo – jak podała Solidarność - nie realizował zobowiązań wynikających z umowy o zarządzanie oraz nadmiernie obciążał spółkę wydatkami na wyjazdy służbowe bez wskazania ich zasadności. Związkowi liderzy taką argumentację uważają nie tylko za pretekst, ale i bezpodstawną. Ich zdaniem Ozon naraził się Tchórzewskiemu, bo nie chciał dać z zysku (w 2017 – 2,53 mld, w 2018 – 1,77 mld zł) na sfinansowanie budowy bloku w Elektrowni Ostrołęka i fabryki polskich samochodów elektrycznych. Dlaczego?

„Nie chcemy, by powtórzyła się tragedia z 2015 roku, kiedy to firma stała na krawędzi upadku – zaznaczyli w piśmie do premiera związkowcy prosząc go o jak najszybsze spotkanie. List-petycję do wiadomości otrzymał prezes PiS, Jarosław Kaczorowski. – O dalszych działaniach w ramach akcji protestacyjnej będziemy informować na bieżąco – obiecują związkowcy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze