Wynagrodzenia w budżetówce
Kampania wyborcza to nie tylko czas obietnic, którymi politycy sypią, jak z rękawa. To też dobry moment dla związkowców, którzy mogą wymusić od pracodawców, szczególnie tych będących państwowymi bądź samorządowymi spółkami, obietnicę podniesienia wynagrodzenia. Żądania wyższych płac pojawiają się zarówno w spółkach dobrze prosperujących, jak i tych, które nie zawsze stać na spełnienie wygórowanych oczekiwań.
- Pracownicy sfery budżetowej, sfery finansów publicznych czy nawet szerzej – usług publicznych mają dość. Mają dość niskich płac, pauperyzacji i deptania godności ich pracy. Pracownicy sfery finansów publicznych są kluczowi, jeśli chcemy mieć sprawne oraz przyjazne państwo i samorządy. Bez tych pracowników państwo po prostu nie działa. To od nich zależy jakość naszego życia, stąd powinni być dobrze wynagradzani – alarmuje Piotr Ostrowski, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
W sierpniu Mateusz Morawiecki zapowiedział podwyżki dla pracowników budżetówki rzędu 6,6 proc., natomiast dla wybranych grup 12,3 proc. (np. mundurówka). Tymczasem OPZZ postuluje, aby w sferze finansów publicznych pensje wzrosły o 20 proc. w 2023 r. i 24 proc. w 2024 roku. - Jeśli postulaty pracowników nie zostaną spełnione po manifestacji 15 września, nie wykluczamy kontynuowania i zaostrzenia form protestu – zapowiada Piotr Ostrowski. Wyjątkową aktywnością wykazują się związki zawodowe w sektorze kolejowym i to pomimo wywalczonych już tegorocznych podwyżek w PKP Cargo, PKP PLK i PKP Intercity.
Kto podnosi pensje
30 sierpnia zarząd POLREGIO S.A. parafował porozumienie ze Związkami Zawodowymi w ramach sporu zbiorowego toczącego się od czerwca. Firma informuje, że „przewiduje ono wdrożenie podwyżki w uposażeniu zasadniczym w wysokości 800 zł brutto dla każdego pracownika. Porozumienie obowiązuje do 25 września i do tego momentu spółka planuje uzgodnić z organizatorami rozliczenie kosztów związanych z kwestią wynagrodzeń w umowach. 17 i 18 sierpnia odbyły się w tej sprawie spotkania z organizatorami pasażerskich przewozów kolejowych, a rozmowy są kontynuowane. Należy podkreślić, że proces i czas potrzebny na uzyskanie zgód samorządów wojewódzkich zależy od konkretnego regionu."
W PKP PLK S.A w wyniku prowadzonych negocjacji podwyżki wynagrodzeń dla pracowników spółki miały zostać wprowadzone od czerwca 2023 roku w wysokości 640 zł średnio na jednego zatrudnionego. Minimalna kwota podwyżki ma wynieść 300 zł. Kwota podwyżki powyżej 900 zł będzie wymagała pisemnego uzasadnienia do Centrali spółki. Z podwyżek są wyłączone osoby zatrudnione po dniu 28 lutego 2023 roku oraz w skutkach kar porządkowych. W drodze wyjątku taka osoba może otrzymać minimalne 300 zł.
Dla organizacji związkowych to jednak wciąż mało i żądają dodatkowej premii w wysokości 2000 zł. W Polregio związkowcy oczekują 1600 zł dodatkowej podwyżki do pensji zasadniczej (ok 3000 zł z dodatkami). Tymczasem Polregio wskazuje, że w ciągu ostatnich 4 lat pensje wzrosły aż o 53 proc., ostatnie podwyżki były w styczniu tego roku, a spółka wypłaciła pracownikom w tym roku już 2500 zł dodatkowych gratyfikacji.