Zwrot 10% wartości rachunku – tak, ale pod warunkiem

Zapewne nikt z nas nie przepada za chwilą, w której zmuszeni jesteśmy do opłacenia rachunków, szczególnie że comiesięczne wartości opłat za media i usługi telefoniczne sięgają kilkuset złotych. Co za tym idzie, każdorazowy zwrot 10% wartości regulowanych świadczeń, jest  bardzo kuszącą perspektywą. Właśnie taką wizją przyciągają oferty PKO Banku Polskiego,  Credit Agricole Banku Polska, a od niedawna także Citi Handlowy. Przy bliższym zapoznaniu się z warunkami  promocji oferowanych przez wymienione powyżej instytucje okazuje się jednak, że posiadają one także pewne „haczyki”. Jakie?

Nowe konto oddaje 10%

Oferta „Oszczędzam na rachunkach” Credit Agricole Banku Polska zakłada zwrot 10% wartości  rachunków za prąd, wodę, gaz, telefon stacjonarny i komórkowy oraz internet. Promocja ta skierowana jest przy tym wyłącznie do nowych klientów banku – nie skorzystamy z niej posiadając w banku Indywidualną Linię Kredytową lub rachunek. Warunkiem uczestnictwa w ofercie jest konieczność otwarcia konta PROSTOoszczędzającego PLUS lub konta PROSTOoszczędzającego PREMIUM oraz złożenie wniosku o wydanie do niego debetowej karty płatniczej. Dodatkowo potwierdzić musimy także gotowość stałego zasilania konta kwotą nie niższą od 100 zł miesięcznie.Warunki te to jednak nie koniec obostrzeń dotyczących oferty „Oszczędzam na rachunkach”. Pierwsze na co musimy zwrócić uwagę, to koszty utrzymania konta i karty. Oplata za prowadzenie konta PROSTOoszczędzającego PLUS wynosi 8 zł miesięcznie (jest ona anulowana, gdy wpływy na konto przewyższą 1,5 tys. zł miesięcznie lub 1,0 tys. jeśli nie ukończyliśmy 30 roku życia). Koszt karty do rachunku to 6 zł miesięcznie. W przypadku konta PROSTOoszczędzającego PREMIUM zrezygnowano z pobierania opłaty za użytkowanie karty, jednak koszt obsługi rachunku to 16 zł miesięcznie (opłata nie jest pobierana, gdy wpływ na konto przekroczy 10 000 zł miesięcznie). Koszty te są istotne w odniesieniu do ograniczenia łącznej wysokości zwrotu wartością 200 zł netto, które uzyskamy maksymalnie podczas całego 5-miesięcznego okresu promocji.

Jednak z opłatą

Z podobnej formy promocji można skorzystać także w przypadku Konta za Zero PKO Banku Polskiego. Tu zdecydowano jednak, że zwrotowi podlegało będzie 10% wartości rachunków telefonicznych. W przeciwieństwie do propozycji Credit Agricole, z programu premiowego w PKO BP skorzystać mógł każdy, kto między 22 października a 31 grudnia 2012 r. podpisze umowę o prowadzenie Konta za Zero. Jego obsługa jest bezpłatna, o ile wpływy na konto przewyższały będą 1 500 zł miesięcznie, w przeciwnym razie oplata miesięczna za prowadzenie rachunku to 6,90 zł. Również w przypadku PKO BP ustalono maksymalny limit premii, który wynosi do 10 zł w każdym z 12 miesięcy objętych promocją.

Komórką bankujesz, zwrot uzyskujesz

Nieco inne rozwiązanie zaproponował Citi Handlowy. W jego przypadku na zwrot 10% wartości opłaconej faktury (maksymalnie 20 zł) mogą liczyć osoby korzystające z bankowości mobilnej (Citi Mobile), które zarejestrują się w promocji i będą opłacały rachunki za pomocą FotoKasy. Na czym to polega? Telefonem z zainstalowaną aplikacją Citi Mobile (na iPhone’a i telefony z systemem Android) robimy zdjęcie kodu 2D (QR kodu) umieszczonego na fakturze i opłacamy ją z wykorzystaniem bankowości mobilnej. Wszystkie niezbędne dane do przelewu znajdują się kodzie 2D. Promocja zorganizowana z okazji 1 urodzin FotoKasy trwa do 31 grudnia 2012 r. i dotyczy pierwszych 10 000 transakcji wykonanych za jej pośrednictwem. Maksymalna kwota zwrotu dla jednego uczestnika wynosi 100 zł. Niestety, kody 2D zamieszcza na swoich fakturach tylko kilku usługodawców: UPC, Orange, Netia i PGNiG. Osoby korzystające z FotoKasy mogą także płacić za jej pośrednictwem za przejazd taksówkami MPT Warszawa – za pierwszy opłacony w ten sposób kurs wróci do nich 20 zł.

Dokładne porównanie warunków opisanych powyżej ofert PKO BP,  Credit Agricole i Citi Handlowego przedstawione zostało w poniższej tabeli.

Powyższe podsumowanie ofert obrazuje dwie kwestie:

- często nasze oczekiwania powiązane z reklamami ofert bankowych dalece odbiegają od faktycznych korzyści, jakie możemy uzyskać w ramach danej promocji,

- gorsza na pierwszy rzut oka oferta, która zamiast 200 zł przyniesie jedynie 120 zł zwrotu opłaconych rachunków, może okazać się propozycją, która będzie dla nas najkorzystniejsza.