- Żywego karpia kupisz już tylko w stawach i na wybranych targach, bo jego dostępność drastycznie spada.
- Mimo trendu na filety, połowa Polaków wciąż woli świeżego, żywego karpia, często patroszonego na miejscu.
- Ceny karpia wahają się od 12-13 zł/kg w hurcie do 28 zł/kg w detalu, a sieci handlowe porzuciły sprzedaż żywych ryb
- Przyszłość polskiej hodowli karpia to dywersyfikacja, m.in. w gastronomii i agroturystyce, aby uniezależnić się od dużych odbiorców.
Zakup żywnego karpia tylko w wybranych miejscach
Choć w Polsce nie obowiązuje formalny zakaz sprzedaży żywych ryb, zakup żywnego karpia możliwy jest dziś głównie w stawach hodowlanych oraz na wybranych bazarach i targowiskach. Jak podkreśla Zbigniew Szczepański, prezes Towarzystwa Promocji Ryb „Pan Karp”, dostępność takiej formy sprzedaży wyraźnie się zmniejsza.
Sprzedaż bezpośrednia i krótki łańcuch dostaw
Część konsumentów wybiera filety, jednak – jak wskazuje branża – aż połowa klientów wciąż preferuje karpia, który jeszcze pływa, szczególnie gdy hodowca znajduje się w pobliżu. Towarzystwo „Pan Karp” od lat promuje sprzedaż bezpośrednią, inwestując w zaplecze techniczne dla rybaków.
- „My jako Towarzystwo Promocji Ryb „Pan Karp” cały czas promujemy i organizujemy rybaków, by ten krótki łańcuch dostaw był jak najbardziej wydolny…” – powiedział Szczepański.Efekty są widoczne. Badanie przeprowadzone w Krakowie wśród 300 osób wykazało, że ponad 80 proc. klientów zdecydowało się na zakup żywego karpia, który został wypatroszony na miejscu, co gwarantuje świeżość produktu.
Ceny karpia
W ostatnich latach sieci handlowe całkowicie zrezygnowały ze sprzedaży żywych ryb, zamawiając karpie w lodzie. Zdaniem branży taka forma dystrybucji szkodzi wizerunkowi produktu.
Hurtownie i sieci oferują karpia w cenie 12–13 zł/kg, na bazarach stawki sięgają 15–18 zł/kg, natomiast cena detaliczna w gospodarstwach wynosi 22–28 zł/kg. Filety są znacznie droższe – nawet 60–80 zł/kg.
Przyszłość hodowli karpia w Polsce
Produkcja karpia w Polsce wyniosła w ubiegłym roku 21,5 tys. ton, a średnie spożycie to 0,5 kg na osobę. Ryby hodowane są głównie w Dolinie Baryczy, na Śląsku i w Małopolsce. Zdaniem ekspertów przyszłość branży to dywersyfikacja – gastronomia, przetwórstwo, agroturystyka i uniezależnienie się od dużych odbiorców. Branża przygotowuje również aplikację wskazującą lokalizacje gospodarstw rybackich, co ma połączyć sprzedaż karpia z ofertą turystyczną i kulinarną.
