Kiedy towar się nie sprzedaje

2012-03-01 3:00

Atrakcyjne przeceny i bonusy za zakupy to tylko niektóre pomysły na upłynnienie towaru, którego okres przydatności wkrótce mija. Co jeszcze można zrobić, by pozbyć się zalegającego na półkach towaru.

Właściciel małej firmy powinien zachowywać się racjonalnie. Śledzić trendy, kupować małe partie towaru i elastycznie podchodzić do handlu. Co to znaczy? Zawsze lepiej zamówić 10 kurtek, a po jedenastą pojechać specjalnie dla klienta, niż kupić 15 i zamrozić pieniądze w towarze, który może nie znaleźć kupca. Biznesmeni dobrze jednak wiedzą, że nie każda strategia zakupowa przynosi pożądane efekty i nie każdy towar znajduje nabywcę. Kłopot pojawia się w chwili, gdy traci on swoją wartość lub - jak w przypadku ubrań - wychodzi z mody. Co z nim zrobić, by jeszcze na nim zarobić, ewentualnie stracić jak najmniej? Oto najprostsze sposoby na mądre pozbycie się zalegającego towaru:

- Posezonowa obniżka cen. Wprawdzie dla małego przedsiębiorcy to często ostre cięcie po kieszeni, ale to i tak lepsze od trzymania na półce np. kozaków, które czasy świetności dawno mają za sobą. Klienci uwielbiają przeceny, jest więc duża szansa, że tańszy towar w mig znajdzie nabywcę. Dodatkowo posezonowa przecena pozytywnie wpłynie na wizerunek sklepu i być może skłoni do zakupu z oferty nieprzecenionej.

- Bonusy. Termin pomadki czy dezodorantu traci termin przydatności? Zanim to nastąpi, warto pomyśleć o pozbyciu się ich. Możesz zastosować manewr "dwa w jednym", czyli sprzedać po obniżonej cenie w pakiecie z innym produktem. Opcja druga - oddać go za grosze klientom, którzy dokonają zakupów za kwotę np. przekraczającą 100 zł. Tylko nieliczni klienci będą w stanie oprzeć się promocyjnej pokusie.

- Przekazanie na cele charytatywne. Pomysł dobry, zwłaszcza gdy sprzedaż nawet po kosztach graniczy z cudem. Jeśli obdarowanym będzie organizacja pożytku publicznego, darowiznę będzie można odliczyć od dochodu. Uwaga, takie fiskalne udogodnienie nie dotyczy producentów artykułów spożywczych - przekazać towar mogą, nie będą jednak mogli odpisać go od dochodu.

- Zniszczenie. Gra warta świeczki, zwłaszcza że w takim przypadku koszt zakupu towaru, który się przeterminował lub wyszedł z mody, będzie można wliczyć w koszty. Decydując się na likwidację towaru, trzeba pamiętać o zasadach utylizacji odpadów. Dla ewentualnej kontroli fiskusa warto więc zachować np. potwierdzenie oddania towaru do likwidacji (punktu zbierającego odpady metalowe czy utylizującego sprzęt elektroniczny). Trzeba też pamiętać o zachowaniu dowodów potwierdzających zasadność zniszczenia - np. dokumentów, z których wynika, że nie ma szans na ich gospodarcze wykorzystanie - czy protokołu wewnętrznego opisującego przyczyny przekazania produktów do utylizacji.

- Oddanie na recykling. To prosta metoda na łatwe pozbycie się niechodliwych ubrań, zwłaszcza tych niesprzedanych w second handach. Na rynku jest coraz więcej firm skupujących odzież i oddających je np. jako surowiec wtórny, np. do zakładów ocieplania. Takich adresów warto poszukać, np. w Internecie.

Najnowsze