Dowód osobisty

i

Autor: BIP Dowód osobisty

Już w 2017 r. dowód osobisty będzie… aplikacją na smartfon!

2016-06-17 15:19

Szykuje się prawdziwa cyfrowa rewolucja. Koniec już z noszeniem przy sobie dokumentów takich jak dowód osobisty, prawo jazdy, karta miejska itp. Ministerstwo Cyfryzacji chce, byśmy już od przyszłego roku mogli korzystać z tego typu poświadczeń w formie cyfrowej. Oznacza to, że nasz dowód osobisty będzie aplikacją na smartfon! Wszystko zapowiada się ciekawie, ale co z tymi, którzy inteligentnego telefonu mieć nie chcą albo nie mogą sobie na niego pozwolić?

Projekt cyfryzacji polskiej administracji nie ma końca – wskazuje serwis dobreprogramy.pl, pisząc o najnowszym pomyśle Ministerstwa Cyfryzacji które chce, abyśmy nosili m.in. nasze dowody osobiste w smartfonach. Serwis przypomina, że prace nad unowocześnieniem tych dokumentów trwają już od 2008 r., a do tej pory nic z tego nie wynikło. Chodzi tu o brak realizacji projektu pl.ID, który miał wprowadzić nowe dokumenty z czipem lub też połączenie dowodu osobistego z kartą płatniczą. Na realizację tych projektów pieniądze dała Komisja Europejska, ale oba zakończyły się fiaskiem. KE wyznaczyła Polsce czas na wdrożenie finansowanego przez nią pomysłu do 31 marca 2019 r. Jeśli Polska do tego czasu nie wprowadziłaby zakładanych rozwiązań, fundusze trzeba by zwrócić.

ZOBACZ TEŻ: Poseł Liroy chce usunąć papier z urzędów! Szykuje się cyfryzacja Polski?

- Stąd też wynika pomysł wprowadzenia dowodu osobistego w smartfonie – mówi portalowi SuperBiz.pl Karol Manys, rzecznik prasowy Ministerstwa Cyfryzacji. - Kiedy przyszliśmy do ministerstwa, zastaliśmy po poprzednikach niezrealizowany projekt, na który zostały wzięte pieniądze. Wykorzystujemy nadarzającą się okazję, aby wprowadzić kompleksową usługę dla obywateli, tzn. posiadanie w smartfonie wszystkich potrzebnych dokumentów. To rozwiązanie, które szybko się nie zestarzeje – mówi Manys. Jak dodaje, ministerstwu zależy na tym, aby odchudzić portfele Polaków. - Jednak nie z pieniędzy, a dokumentów – doprecyzowuje. Na czym ma polegać projekt resortu?

Urzędnicy chcą, byśmy już w przyszłym roku mogli korzystać z dokumentów w postaci cyfrowej. Na naszym smartfonie będzie można zainstalować swego rodzaju aplikację, w której znajdą się docelowo m.in. dowód osobisty, prawo jazdy, karty płatnicze, dowód rejestracyjny czy legitymacja studencka. Tych wszystkich dokumentów nie będziemy już musieli nosić przy sobie. Dzięki aplikacji będzie też można załatwić większość spraw urzędowych, a nawet zgłosić coś na policję! Ciekawym rozwiązaniem jest też sposób przechowywania danych. Manys zarzeka się w rozmowie z nami, że wszystko będzie bezpieczne dla użytkowników, tak samo, jak bezpieczne jest korzystanie z bankowości elektronicznej. Według dobreprogramy.pl, w samym smartfonie nie będą przechowywane żadne ważne dane. Te będą udostępniane „z chmury” i to wyłącznie w żądanym w danej sytuacji zakresie. „Oznacza to, że np. bramkarz w nocnym klubie będzie mógł zobaczyć jedynie wiek legitymującej się osoby, podczas gdy oficer policji, zatrzymujący na drodze kierowcę do kontroli, zobaczy oprócz imienia i nazwiska także dane o uprawnieniach do prowadzenia pojazdów” - czytamy w serwisie.

ZOBACZ TEŻ: Zdjęcia Plutona tańsze niż… cyfryzacja ZUS-u!

Czy w takim razie każdy z nas, nawet ten, kto nie chce, będzie musiał już wkrótce kupić sobie smartfon? - Absolutnie nie – uspokaja Manys. - Tradycyjne dokumenty pozostaną. Każdy będzie miał jednak wybór, czy chce je nosić ze sobą w wypchanym portfelu, czy mieć w wygodnej formie na smartfonie – dodaje rzecznik. A czy system będzie działał w odwrotną stronę? Tzn., czy będzie można mieć dowód osobisty w formie cyfrowej, a nie posiadać tradycyjnego? - Za wcześnie, by mówić o wprowadzeniu takiego rozwiązania – wyjaśnia Manys. Jego zdaniem nadszedł już za to odpowiedni czas, by zaproponować Polakom cyfrowe dowody obok plastikowych. - Polacy mają 19 mln smartfonów. Średnio korzystamy z nich trzy godziny dziennie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by stworzyć takie mobilne ID, które pozwoli, by w urządzeniu mieściło się wszystko, co potrzebne – wyjaśnia Manys.

Źródła: money.pl, dobreprogramy.pl, polskieradio.pl

Najnowsze