3 marca poseł Liroy złożył do Ministerstwa Cyfryzacji interpelację (zapytanie poselskie) w sprawie ilości i kosztów papieru zużytego w polskiej administracji centralnej. „Polskie media wielokrotnie informowały o horrendalnych kosztach zużycia papieru w administracji. Przykładowo, „Puls Biznesu” podawał, że w samym Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji (dziś Cyfryzacji – red.) zużycie papieru w 2013 r. wzrosło o 90 proc. W tym samym roku 17 ministerstw zużyło razem 190 tys. ryz papieru o wartości 2 mln złotych. Według informacji medialnych, najwięcej papieru wykorzystały ministerstwa Sprawiedliwości, Finansów i Obrony Narodowej, posiadające elektroniczny obieg dokumentów” - czytamy w dokumencie.
ZOBACZ TEŻ: Mateusz Morawiecki nie jest już bezpartyjny. Wicepremier wstąpił do PiS
Poseł zadaje w nim też pytanie, ile dokładnie kosztował papier, który zużyto w polskiej administracji centralnej w całym 2015 r. Odpowiedzi Ministerstwa Cyfryzacji jeszcze nie ma, ale już sama interpelacja wydała nam się bardzo intrygująca. Poseł nie zdradził w niej powodów złożenia zapytania. Naprowadzić może na nie jedynie wstęp, w którym czytamy, że „już w 2008 roku Estonia została pierwszym na świecie krajem posiadającym e-administrację. czyli system rządów obchodzących się bez papieru. System ten usprawnił rządzenie oraz przyspieszył proces wydawania decyzji”. Czy poseł Liroy chciałby więc, aby e-administracja zaczęła też funkcjonować w Polsce?
Okazuje się, że tak. - Muszę wiedzieć, ile rocznie wydajemy na papier, bo to bardzo poważna kwota. Chcę ją poznać dokładnie, aby wyliczyć, po jakim czasie zwróciłoby się wprowadzenie cyfryzacji w polskiej administracji – wyjaśnia poseł. Kiedy Kukiz'15 planuje złożyć projekt odpowiedniej ustawy w Sejmie? - Wstępnie jesteśmy gotowi już teraz, czekamy tylko na wyliczenia ministerstwa, aby oprzeć się na konkretnych liczbach – wyjaśnia polityk. O szczegółach mówić jednak nie chce, twierdząc, że nie jest do tego upoważniony. Podkreśla tylko, że nie spodziewa się, by w jego klubie poselskim był ktokolwiek, kto byłby przeciwny cyfryzacji kraju.
ZOBACZ TEŻ: Dzień św. Patryka. Ile kosztują najdroższe piwa świata?
Poseł mówi, że wszystkie osoby, z którymi rozmawia, widząc ilości papieru, które codziennie przewijają się przez ich ręce, są za ograniczeniem zużycia papieru, bo ma to wpływ nie tylko na zmniejszenie kosztów, ale i na ekologię. - Świetnie widać, że cyfryzacja może się sprawdzić, choćby na przykładzie tabletów, które posłowie dostają z Sejmu. I koszt już się zwrócił! Mimo to w parlamencie wciąż mamy do czynienia z masą papierów, np. każde podanie trzeba składać w kilku egzemplarzach. A wszystko to dziś można robić elektronicznie – uważa poseł Liroy.
Poseł Liroy chce usunąć papier z urzędów! Szykuje się cyfryzacja Polski?
Czyżby w Polsce już niedługo miał skończyć się problem z tzw. papierologią w administracji? - Już podczas kampanii wyborczej w klubie Kukiz'15 toczyły się dyskusje nad pomysłem cyfryzacji Polski. Nie jestem upoważniony, aby podawać szczegóły, ale mogę zdradzić, że szykujemy projekt ustawy, która ograniczyłaby do minimum użycie papieru w urzędach. Przełoży się to na spore oszczędności dla państwa – mówi specjalnie dla portalu SuperBiz.pl poseł Piotr Liroy-Marzec. Jakie ma pomysły na cyfryzację kraju?