Czy ulga remontowa zostanie przywrócona?

i

Autor: Shutterstock

Zarabiaj na wypożyczaniu narzędzi i wyposażenia domu przez LenBo.pl

2017-03-04 17:00

Zamiast kupować wiertarkę, możesz ją pożyczyć za 20 złotych. Szukasz wieczorowej sukni? Z pomocą przyjdzie ci sąsiad. Serwis Lenbo.pl umożliwia sąsiedzką wymianę za symboliczną opłatą. Środkiem płatniczym może być nawet uśmiech.

LenBo.pl – wypożyczalnia po sąsiedzku, ma już blisko pół tysiąca polubień na Facebooku, mimo że na razie działa wyłącznie w Warszawie. Nie jest to typowy serwis społecznościowy, ale strona, która umożliwia nieznającym się osobom wypożyczanie sprzętu gospodarstwa domowego, wyposażenia domu i ogrodu, elektroniki, odzieży oraz wielu innych. Za pomocą LenBo.pl można sprezentować komuś niepotrzebne jedzenie, zaoferować pomoc, czy – wynająć studio fotograficzne.

Zobacz także: Gigantyczny atak hakerów. Nie działały m.in. Twitter, Netflix i Spotify

Twórczyniami nietypowego serwisu są dwie siostry: Joanna i Agnieszka Szymysł. To one wystawiły w LenBo.pl pierwsze przedmioty. Nie pobierają żadnych opłat od użytkowników. Dodawanie ogłoszeń w serwisie również jest bezpłatne. Zarejestrowani internauci mogą również stosować dowolne waluty – nawet w formie uśmiechu, drobnej usługi czy wspólnego wyjścia na kawę. To oni ustalają, na jakich zasadach dojdzie do wymiany. Serwis proponuje jednak, aby podpisywali między sobą uproszczone umowy.

Przeczytaj też: Netflix za darmo. Sprawdź nową ofertę telewizji internetowej

Wystawione przedmioty można przeglądać według kategorii, dzielnic, a nawet osiedli. W kategorii „narzędzia" znajdziemy zgniatarkę czy profesjonalny palnik do lutowania. Już za 2 zł wypożyczymy blender (do znalezienia w kategorii „Roboty kuchenne"), za 10 zł – cekinową torebkę w stylu vintage (kategoria „Akcesoria damskie"), a za 20 zł – wiertarkę Black&Decker 18V. „Niepiękna, nie za czysta , sprawna, czasem do wypożyczenia razem z wiercącym. Max 2 dni. Powiercisz swoje i wraca" – pisze właściciel podobnego urządzenia marki Metabo. Udostępniający bierze w depozyt 50 złotych. Niecodzienną transakcje proponuje też właściciel standardowej aluminiowej drabiny. Można ją wypożyczyć za 5 zł, albo za wiertarkę. Pożyczający musi też zostawić w depozycie 25 złotych. Czy to jest bezpieczne? Wszyscy nowi użytkownicy są weryfikowani przez administratora, a mogą zwiększyć swoją wiarygodność, logując się przez Facebooka.

LenBo.pl to kolejny serwis, który realizuje idee tzw. ekonomii dzielenia się (ang. sharing economy). Jej zwolennicy udostępniają innym swoją własność albo całkowicie za darmo, albo za niewygórowaną opłatą. Na podobnej zasadzie działają takie strony, jak CouchSurfing.com, Hospitalityclub.org czy WarmShowers.org. Zarejestrowani na nich gospodarze oferują podróżnym bezpłatny nocleg, prysznic, pranie czy oprowadzanie po mieście. Z kolei użytkownicy takich serwisów, jak BlaBlaCar.pl czy BackSeatSurfing.com mogą znaleźć w internecie kierowcę, który przewiezie ich w rozsądnej cenie na wybranej trasie.

Może cię zaitneresować: Netflix pozwala pobierać filmy! Sprawdź, co możesz ściągnąć

Idea pożyczania po sąsiedzku przywędrowała do nas z zagranicy. Na podobnych zasadach do LenBo.pl działają takie serwisy, jak NeighborGoods.net, StreetBank.com czy Peerby.com. Ten ostani ma tę zaletę, że można z niego korzystać za pośrednictwem aplikacji mobilnej na smartfona.

Z raportu ING pt. „ING International Special Report on the Sharing Economy" wynika, że wielu mieszkańców Europy chce dzielić się tym, co ma. Spośród 12 777 respondentów (gospodarzy wynajmujących mieszkania na Airbnb), wiele osób zadeklarowało, co wypożyczało odpłatnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. 16 proc. wskazało za zakwaterowanie w wakacje, 6 proc. – na ekwipunek sportowy, przedmioty dla dzieci i samochody, 5 proc. – na rowery, a 4 proc. – na sprzęt gospodarstwa domowego, elektronikę i ubrania. Dodatkowo, właściciele domów i mieszkań nie wykluczają dzielenia się z innymi w przyszłości. 49 proc. badanych rozważyłoby udzielenie za pieniądze zakwaterowania w ciągu 12 nadchodzących miesięcy, 43 proc. brało pod uwagę wypożyczenie ekwipunku sportowego, 34 proc. – przedmiotów dla dzieci, 23 proc. – samochodu, 38 proc. – roweru, 37 proc. – sprzętu gospodarstwa domowego, 26 proc. – elektroniki, a 15 proc. – ubrań. Obecnie jednak mieszkańcy starego kontynentu najczęściej dzielą się samochodami (9 procent). Biorąc pod uwagę europejskie kraje, ekonomia dzielenia się cieszy się największa popularnością w Turcji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.

Oprac. na podst. lenbo.pl, saskakepa.info, warszawa.naszemiasto.pl, natemat.pl, goodnet.org, ing.com

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze