- Dzisiaj kończymy naszą współpracę z PKP Intercity. Okres ostatnich kilkunastu miesięcy w spółce, a więc okres, w którym mieliśmy ogromną przyjemność sprawować funkcję w zarządzie spółki, był czasem zmian w PKP Intercity. Wierzymy, że był to czas przełomu w historii spółki - napisali w oświadczeniu Jacek Leonkiewicz i Magdalena Zajączkowska-Ejsymont.
Sprawdź też: Skandal! Minister skarbu dał fuchę swojego prawnikowi za 170 tys. zł rocznie
Składający dymisję przyznali, że gdy przychodzi w zeszłym roku do PKP Intercity, spółka była w nie najlepszym stanie. - Usłyszeliśmy, że brakuje taboru, brakuje ludzi, nie będziemy w stanie obsłużyć ruchu na wakacje, główne projekty inwestycyjne w nowy tabor są opóźnione i najpewniej nie uda się ich realizować, a strata netto za 2015 rok osiągnie wartość trzycyfrową - czytamy w komunikacie.
- Najważniejszym jednak osiągnięciem jest powrót pasażerów do PKP Intercity. W 2015 roku przewieźliśmy ponad 31 mln pasażerów, co było wynikiem o ponad 5,5 mln lepszym niż w 2014 r. Wierzymy, że zrealizowane działania będą miały pozytywne przełożenie na kolejne lata funkcjonowania PKP Intercity - podkreślili.
Źródło: "Rynek Kolejowy"
Podcasty
Playlisty tematyczne
