Tyle wyniosą emerytury

i

Autor: Shutterstock

Rząd obniża wiek emerytalny, a Polacy chcą pracować. Warunek jest jeden

2016-08-26 14:26

Już od IV kwartału przyszłego roku wiek emerytalny miałby zostać obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Taką możliwość potwierdza minister finansów, Paweł Szałamacha. Tymczasem naprawdę spora grupa Polaków chce pracować także po osiągnięciu tego pułapu. Jest to 30 proc. społeczeństwa – wynika z badania Millward Brown przygotowanego na zlecenie Infarmy. Co ważne, według respondentów, warunkiem zmian w systemie emerytalnym powinno być uwzględnienie stanu zdrowia i możliwości zatrudnionych.

Projekt obniżenia wieku emerytalnego z 67 lat dla obojga płci na 60 dla kobiet i 65 dla mężczyzn nie jest jeszcze w pełni gotowy, ale pojawiła się już zapowiedź, że doszlifowane przepisy mogłyby wejść w życie w ostatnim kwartale przyszłego roku. Co Polacy myślą o planach rządu? Odpowiedź znajdujemy w raporcie „Głosuję na zdrowie” przygotowanym przez Millward Brown na zlecenie Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych Infarma. Według dokumentu, 66 proc. Polaków chce pracować do osiągnięcia wieku emerytalnego, a 32 proc. respondentów widzi siebie w pracy jeszcze dłużej.

ZOBACZ TEŻ: Morawiecki: Emerytury mogą być wyższe nawet o 2400 zł

To spory odsetek społeczeństwa, bo przecież wydaje się, że każdemu zależy na jak najwcześniejszym zasłużonym po latach pracy odpoczynku. Polacy mówią jednak jasno: jakiekolwiek decyzje dotyczące zmian wieku emerytalnego powinny być podejmowane w oparciu o rzeczywistą kondycję i możliwości zatrudnionych. 49 proc. badanych obawia się, że nie będą w stanie pracować do ustalonej przez rząd granicy, bo nie pozwoli na to ich stan zdrowia. 48 proc. uważa, że główną przyczyną, dla której ludzie nie mogą pracować dłużej, jest właśnie zły stan zdrowia, a aż 92 proc. Polaków jako konieczne dla wydłużenia czasu aktywności zawodowej w Polsce wskazuje poprawę stanu opieki zdrowotnej.

„Dyskusja o wieku emerytalnym z pominięciem dyskusji o stanie zdrowia i zdolności do pracy, wydaje się absolutnie nieracjonalna. Subiektywne poczucie zdrowia, wyrażone w badaniu Millward Brown, nie zapowiada raczej zdolności do pracy aż do osiągnięcia wieku emerytalnego. Z czego to może wynikać? Z tego, iż regulatorzy i politycy nie dają obywatelom poczucia bezpieczeństwa. Boimy się przesunięcia wieku emerytalnego, gdyż mamy świadomość, że system ochrony zdrowia nie jest nam w stanie pomóc” – podkreśla dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, członek Rady Ekspertów inicjatywy „Głosuję na zdrowie”.

ZOBACZ TEŻ: Esbecka emerytura nie wyższa niż 2,1 tys. zł brutto

Według 60 proc. badanych, aby Polacy mogli pracować dłużej, potrzebne jest zwiększenie nakładów na służbę zdrowia. Wygląda na to, że Polacy coraz bardziej dostrzegają problem, jakim jest starzenie się naszego społeczeństwa. Z jednej strony, im starsi jako naród będziemy, tym dłużej trzeba będzie pracować, z drugiej możliwości wykonywania obowiązków służbowych przeważnie zmniejszają się wraz z wiekiem. „Według prognoz, w 2035 r. osoby w wieku 65 lat i więcej będą stanowiły 24,5 proc. populacji, a w 2050 r. już nawet 32,7 proc. (dla porównania: 14,7 proc. w 2013 r.). Coraz większa grupa osób będzie zatem zagrożona przedwczesnym wyjściem z rynku pracy w wyniku pogarszającego się stanu zdrowia” - czytamy w raporcie „Głosuję na zdrowie”.

Źródła: glosujenazdrowie.pl, money.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze