Jak wskazuje Coldiretti, największy związek zawodowy wytwórców żywności, za 5 tysiącami restauracji w całych Włoszech mogą stać mafiozi. Przejmowali oni biznes na skutek kryzysu gospodarczego oraz pojedynczych przypadków kłopotów finansowych ich właścicieli.
Zobacz także: Święto Pizzy. Jakie pizzę najczęściej kupują Polacy?
W ubiegły weekend włoska policja zajęła majątek jednej z mafii neapolitańskiej, którego łączna wartość szacowana jest na ok. 20 mln euro (tj. ok. 86 mln zł), a prokuratura ujawniła związki między pizzeriami a mafiozami. Mafiiozów z miliardami w kieszeni jest więcej.
Zjawisko znane jest nie od dziś, ale jego skala się powiększa – obecnie szacuje się, że wartość części rynku gastronomicznego, która może być w rękach mafii wynosi ok. 21,8 mld euro (tj. ok. 93 mld zł). Podobne przypadki, kiedy policja "deptała po piętach" włoskich przestępców miały już miejsce w 2015 roku - zamknięto wtedy dwie rzymskie restauracje.
Sprawdź również: Te jaja kosztują 20 złotych. Kury znoszą je słuchając Mozarta [ZDJĘCIA]
Co najważniejsze jednak, włoski związek zawodowy wytwórców żywności przestrzega, że restauracje zarządzane przez organizacje mafijne mogą nie przestrzegać zasad BHP. Może to być groźne przede wszystkim dla klientów, bowiem jakość serwowanej pizzy spada, a składniki, które znajdują się na włoskim cieście tak naprawdę mogą pozostać zagadką.
Źródło: tvp.info
Podcasty
Playlisty tematyczne
