- Badania przytoczone przez portal rolnikuj.pl pokazują, że wermikompostowanie może zwiększyć plony pszenicy nawet o 39%
- Kompostowanie staje się kluczowym narzędziem w walce z postępującym spadkiem zawartości próchnicy w polskich glebach
- Analizy Instytutu Ochrony Środowiska potwierdzają, że nowe przepisy obowiązujące od 1 grudnia 2025 roku wspierają posiadaczy kompostowników
- Nowelizacja przepisów z marca 2025 roku wprowadza dopłaty do 1640 złotych na hektar dla małych gospodarstw ekologicznych
- Zaledwie 5 kilogramów dżdżownic jest w stanie przetworzyć odpady na tonę nawozu 4-5 krotnie skuteczniejszego niż tradycyjny kompost
Więcej upraw ekologicznych, a mniej próchnicy. Dlaczego kompost jest dziś kluczowy?
Rolnictwo ekologiczne w Polsce rozwija się w imponującym tempie, co stawia przed gospodarzami nowe wyzwania, zwłaszcza w kwestii dbałości o żyzność gleby. Jak podaje Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (GIJHARS) w swoim raporcie z września bieżącego roku, w 2024 roku powierzchnia upraw ekologicznych przekroczyła 691 tysięcy hektarów, notując wzrost o niemal 9% w porównaniu z rokiem poprzednim. Niestety, w parze z tym sukcesem idzie niepokojące zjawisko. Z danych portalu hortinet.pl wynika, że średnia zawartość próchnicy w naszych glebach ornych spadła do poziomu 1,8–2,2%, podczas gdy jeszcze kilkadziesiąt lat temu było to 3–4%. W tej sytuacji naturalne metody nawożenia, takie jak kompostowanie, stają się kluczowym elementem agrotechniki, szczególnie że rządowy plan zakłada, by do 2030 roku uprawy ekologiczne stanowiły co najmniej 7% wszystkich użytków rolnych w kraju.
Znaczenie przetwarzania bioodpadów dostrzegają również ustawodawcy, wprowadzając korzystne zmiany w przepisach. Jak informuje portal infor.pl, powołując się na analizy Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB), od 1 grudnia 2025 roku weszły w życie nowe zasady. Wprowadzają one obowiązek segregacji frakcji bio, a posiadaczom kompostowników dają prawo do zniżek w opłatach za gospodarowanie odpadami. Z danych tego samego instytutu wiemy, że już w zeszłym roku w Polsce zebrano selektywnie ponad 2,8 miliona ton bioodpadów komunalnych. Co ważne, ponad 60% z nich poddano recyklingowi bezpośrednio u źródła, na przykład poprzez przydomowe kompostowanie. Takie regulacje, w połączeniu ze strategią rozwoju rolnictwa ekologicznego, tworzą bardzo dobre warunki do wdrażania nowoczesnych technik kompostowania w gospodarstwach rolnych.
Wermikompostowanie, czyli jak dżdżownice poprawiają glebę i zwiększają plony
Nowoczesne rolnictwo ekologiczne coraz śmielej sięga po zaawansowane metody, które pozwalają znacznie przyspieszyć i usprawnić proces kompostowania. Technologie takie jak system Hirshfielda czy fermentacja beztlenowa bokashi z użyciem efektywnych mikroorganizmów umożliwiają uzyskanie wartościowego nawozu w znacznie krótszym czasie. Szczególnie obiecującą metodą wydaje się wermikompostowanie, czyli przetwarzanie materii organicznej z udziałem dżdżownic. Badania przytoczone przez portal rolnikuj.pl pokazują jego niezwykłą wydajność. Zaledwie 5 kilogramów dżdżownic jest w stanie w ciągu miesiąca przetworzyć odpady na około tonę wermikompostu, który okazuje się 4-5 krotnie skuteczniejszy niż tradycyjny kompost. Warto dodać, że proces ten jest bezwonny i cechuje się niską emisją gazów cieplarnianych. Innym popularnym rozwiązaniem są termokompostowniki, które dzięki utrzymywaniu stałej, wysokiej temperatury (55-65°C) skracają czas produkcji nawozu z kilku miesięcy do zaledwie 6-8 tygodni.
Korzyści płynące ze stosowania wermikompostu nie ograniczają się jedynie do dostarczenia roślinom składników odżywczych. Według wspomnianych badań, jego dodatek wyraźnie poprawia strukturę gleby, zwiększając jej napowietrzenie od 8 do nawet 30 procent. Poprawia także zdolność do filtracji wody nawet o połowę w przypadku gleb mocno zagęszczonych. Potwierdzają to doświadczenia rolników z Australii, na które powołuje się rolnikuj.pl. Na tamtejszych polach obecność dżdżownic w glebie przyczyniła się do wzrostu plonów pszenicy o 39%, jednocześnie podnosząc zawartość białka w ziarnie o 12%. Takie wyniki dobitnie pokazują, że nowoczesne kompostowanie to nie tylko sposób na zagospodarowanie odpadów, ale przede wszystkim mądra inwestycja w długoterminową produktywność i zdrowie gleby w gospodarstwie.
Jak kompostowanie obniża koszty? Oszczędności na nawozach i nowe dopłaty
Inwestycja w zaawansowane metody kompostowania przekłada się na konkretne korzyści finansowe. Stosowanie wysokiej jakości kompostu pozwala ograniczyć, a czasem nawet całkowicie wyeliminować konieczność zakupu nawozów mineralnych. Jak podaje serwis nawozy.eu, w październiku tego roku obserwowano co prawda spadki cen niektórych nawozów, na przykład Polifoski 6 o 137 złotych na tonie. Jednak uniezależnienie się od wahań rynkowych stanowi ważną strategiczną przewagę dla każdego gospodarstwa. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi potwierdziło zresztą, że nie planuje uruchomienia mechanizmu rekompensat z powodu cen nawozów, co dodatkowo motywuje do szukania własnych źródeł nawożenia. Rozwiązaniem wspierającym mogą być preparaty mikrobiologiczne, jak choćby BlueN, które wiążą azot z atmosfery, jednak kompostowanie oferuje bardziej kompleksowe działanie, dostarczając glebie również bezcennej materii organicznej.
Wspieranie ekologicznych praktyk jest także widoczne w krajowym systemie dopłat, co sprawia, że wdrożenie własnej produkcji kompostu staje się jeszcze bardziej opłacalne. Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia ekologicznego z marca 2025 roku, małe gospodarstwa ekologiczne o powierzchni do 10 hektarów mogą liczyć na wsparcie w wysokości 1640 złotych na hektar. Przewidziano również dodatkową premię za zrównoważoną produkcję roślinno-zwierzęcą w kwocie 573 złotych na hektar. Jest to szczególnie istotne, gdy weźmiemy pod uwagę dane Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej z ubiegłego roku. Wynika z nich, że aż 93,1% producentów ekologicznych w Polsce prowadziło gospodarstwa skupione wyłącznie na produkcji roślinnej. To z kolei ogranicza im dostęp do naturalnego nawozu w postaci obornika, czyniąc z kompostu nie tylko alternatywę, ale często wręcz konieczność dla zachowania żyzności pól i stabilności plonów.
Polecany artykuł:
