- Rządowa tarcza osłonowa wygasa z końcem 2025 roku, co oznacza drastyczny wzrost cen prądu dla rolników już od stycznia
- Analiza programu „Energia dla Wsi” pokazuje, że w puli na biogazownie rolnicze i fotowoltaikę wciąż czeka miliard złotych dofinansowania
- Dane branżowe ujawniają, że sama wymiana oświetlenia na systemy LED może obniżyć zużycie prądu w budynkach inwentarskich nawet o 80%
- Połączenie pompy ciepła z instalacją fotowoltaiczną to obecnie najskuteczniejszy sposób na niemal całkowite uniezależnienie gospodarstwa od rosnących cen energii
Koniec mrożenia cen prądu dla rolników. Jakie dotacje na OZE można zdobyć w 2025?
Rolnicy, którzy myślą o inwestycjach mających na celu poprawę efektywności energetycznej, mogą w 2025 roku skorzystać z dwóch ważnych programów. Zgodnie z informacjami rządowymi, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) prowadziła nabór wniosków na projekty związane z odnawialnymi źródłami energii (OZE) i termomodernizacją od 21 października do 19 listopada bieżącego roku. W ramach tego wsparcia można było uzyskać dofinansowanie sięgające 65% kosztów kwalifikowanych. Maksymalny limit wynosił 1,5 miliona złotych na budowę biogazowni rolniczej oraz 200 tysięcy złotych na inne zadania, takie jak montaż fotowoltaiki czy ocieplenie budynków. Dodatkowo, jak podaje portal gramwzielone.pl, do 19 grudnia 2025 roku trwa drugi nabór w programie „Energia dla Wsi”, gdzie na biogazownie i inne instalacje OZE czeka budżet w wysokości miliarda złotych. Mikroprzedsiębiorcy rolni mogą w nim liczyć na dotacje pokrywające do 65% kosztów inwestycji.
Potrzebę wdrażania energooszczędnych rozwiązań dodatkowo potęguje sytuacja na rynku energii. Jak przypomina Tygodnik Rolniczy, zamrożone ceny prądu dla gospodarstw rolnych, utrzymywane na poziomie 500 zł za megawatogodzinę netto, obowiązują tylko do końca 2025 roku. Rząd nie przewiduje przedłużenia tej tarczy osłonowej, co oznacza, że od 1 stycznia 2026 roku hodowcy będą musieli płacić za energię według stawek rynkowych. Taka perspektywa sprawia, że inwestycje w technologie ograniczające zużycie prądu stają się nie tyle sposobem na optymalizację kosztów, ile strategiczną koniecznością. Dostępne dotacje stwarzają więc doskonałą okazję, by sfinansować modernizację, która już wkrótce będzie kluczowa dla utrzymania rentowności i konkurencyjności gospodarstwa.
Modernizacja budynków inwentarskich. Jakie technologie przynoszą największe oszczędności?
Modernizacja budynków inwentarskich powinna koncentrować się na kilku kluczowych obszarach, które przynoszą realne oszczędności i jednocześnie poprawiają warunki życia zwierząt. Jednym z najskuteczniejszych działań jest wymiana starego oświetlenia na profesjonalne systemy LED. Według danych portalu ledkomplex.pl, taka zmiana pozwala zmniejszyć zużycie prądu na oświetlenie nawet o 60-80%. Nowoczesne oprawy, jak choćby Ultima LED AG 3.0, o której informuje serwis luxon.pl, charakteryzują się nie tylko wysoką wydajnością świetlną (do 160 lumenów z wata), ale także emitują czerwone światło. Jest ono niewidoczne dla zwierząt, dzięki czemu obsługa może pracować w obiekcie podczas okresu spoczynku trzody, nie powodując u niej stresu. Dostosowanie parametrów światła, takich jak barwa i natężenie, może dodatkowo przełożyć się na wzrost efektywności produkcji o 4-11%. Równie ważna jest termomodernizacja. Jak szacuje firma Duneko, ocieplenie ścian, dachu i wymiana okien mogą obniżyć zapotrzebowanie na energię grzewczą o 30 do 50%.
Kolejnym krokiem w stronę większej niezależności energetycznej może być inwestycja w nowoczesne systemy ogrzewania i wentylacji. Z analizy portalu strefapompciepla.pl wynika, że pompy ciepła o współczynniku efektywności COP na poziomie 3,5-5 potrafią wytworzyć od 3,5 do 5 kWh energii cieplnej z każdej zużytej kilowatogodziny prądu. W praktyce oznacza to, że roczny koszt ogrzewania budynku o powierzchni 100 m² może wynieść od 2070 do 2760 zł. Dla porównania, przy kotłach gazowych czy olejowych, nawet przy obecnych, zamrożonych cenach, koszty te sięgają od 7 do 11 tysięcy złotych. Połączenie pompy ciepła z instalacją fotowoltaiczną i magazynem energii tworzy niemal samowystarczalny system. Warto też pamiętać o wentylacji, gdzie systemy odzysku ciepła, jak czytamy na portalu map.piib.org.pl, mogą przynieść oszczędności na poziomie 60%. Uzupełnieniem tych rozwiązań są inteligentne systemy monitoringu, takie jak liczniki METRIS, które pozwalają na bieżąco śledzić zużycie mediów i szybko wykrywać awarie, co minimalizuje ryzyko strat w produkcji.
