Koszty hodowli bydła i trzody chlewnej rosną? Poznaj sposoby na oszczędności i dotacje do 300 tys. zł

Każdy hodowca bydła czy trzody chlewnej z niepokojem patrzy na rosnące rachunki za paszę i niestabilne ceny w skupie. Statystyki bezlitośnie pokazują, że coraz więcej gospodarstw w Polsce rezygnuje z produkcji zwierzęcej, bo koszty zaczynają przerastać zyski. Okazuje się jednak, że klucz do odwrócenia tego trendu leży w nowoczesnych technologiach i sprytnych metodach żywienia, które mogą obniżyć wydatki nawet o 20%, a na które można teraz zdobyć spore dofinansowanie.

Banknoty i monety leżące na drewnianym stole w pomieszczeniu z oknem, symbolizujące koszty i zyski w hodowli. Zdjęcie ilustruje problem rosnących wydatków i poszukiwania dotacji, o czym przeczytasz na Super Biznes.

i

Autor: Wygenerowane przez AI Banknoty i monety leżące na drewnianym stole w pomieszczeniu z oknem, symbolizujące koszty i zyski w hodowli. Zdjęcie ilustruje problem rosnących wydatków i poszukiwania dotacji, o czym przeczytasz na Super Biznes.
  • Analiza danych ARiMR i GUS ujawnia, dlaczego spada pogłowie bydła i trzody chlewnej w Polsce
  • Wdrożenie rolnictwa precyzyjnego to sprawdzony sposób na obniżenie kosztów hodowli nawet o 20%
  • Eksperci wskazują, że gospodarka obiegu zamkniętego jest kluczem do uniezależnienia się od niestabilnych cen pasz
  • Trwający do 19 grudnia nabór ARiMR pozwala uzyskać nawet 300 tysięcy złotych dofinansowania na modernizację gospodarstwa

Dlaczego w Polsce ubywa bydła i trzody chlewnej? Analiza rynku i cen pasz

Najnowsze dane, opublikowane we wrześniu tego roku przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) oraz Główny Urząd Statystyczny (GUS), rysują trudny obraz polskiej hodowli. Pogłowie bydła skurczyło się do poziomu 6,14 miliona sztuk, co oznacza spadek o 1,2% w skali roku. Równie niepokojące sygnały płyną z sektora trzody chlewnej. Według prognoz firmy ProSilesia na ostatni kwartał 2025 roku, produkcja może spaść o kolejne 2,7%. Główną przyczyną jest gwałtowne załamanie cen skupu tuczników, które nastąpiło po niedawnym wybuchu pryszczycy w Niemczech i zdestabilizowało cały rynek. W tej sytuacji poszukiwanie oszczędności, zwłaszcza w żywieniu zwierząt stanowiącym lwia część kosztów, staje się dla hodowców priorytetem.

Dodatkową presję na rentowność produkcji wywierają ceny pasz. W rolnictwie zapanowała wielka drożyzna. Z jednej strony, dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ) przynoszą pewną ulgę, wskazując na spadek cen śruty sojowej o 18% i rzepakowej o 20% w sezonie 2024/25. Z drugiej jednak, sytuacja na rynku zbóż pozostaje niepewna. Choć prognozy IERiGŻ na czwarty kwartał 2025 roku zakładają ceny pszenicy w przedziale 850-950 zł za tonę, co jest wartością niższą niż dwa lata temu, to eksperci pozostają ostrożni. Jak alarmuje Koalicja Żywa Ziemia, rekordowe ceny pasz treściwych obserwowane w poprzednim sezonie zimowym zmuszają rolników do pilnego szukania alternatywnych rozwiązań żywieniowych. Optymalizacja kosztów staje się więc nie tyle wyborem, co koniecznością dla utrzymania płynności finansowej gospodarstw.

Jak obniżyć koszty w hodowli? Rolnictwo precyzyjne i dostępne dotacje

Odpowiedzią na rosnące wyzwania mogą być nowoczesne modele gospodarowania, takie jak gospodarka obiegu zamkniętego. Jak informuje Koalicja Żywa Ziemia, wdrożenie takich rozwiązań pozwala obniżyć koszty pasz nawet o 20%. Dzieje się tak dzięki lepszemu wykorzystaniu produktów ubocznych i efektywnemu zarządzaniu składnikami pokarmowymi w obrębie jednego gospodarstwa. Ciekawym kierunkiem jest też ekologiczna produkcja świń ras rodzimych. Jak czytamy na łamach Portalu Hodowcy, utrzymanie właściwej równowagi paszowo-nawozowej, z limitem 170 kg azotu organicznego na hektar, pozwala obniżyć koszty produkcji wieprzowiny o 15-20%. Podobne korzyści przynosi koncepcja „beef on dairy”, opisywana przez serwis TopAgro, gdzie połączenie produkcji mleka z odchowem cieląt ras mięsnych podnosi rentowność o około 15%.

Kluczową rolę w poprawie efektywności odgrywa dziś także rolnictwo precyzyjne i automatyzacja. Testy przytoczone przez portal AgroPolska pokazują, że zautomatyzowane żywienie bydła opasowego zmniejsza nakłady pracy o połowę i ogranicza straty paszy, co bezpośrednio przekłada się na oszczędności rzędu 20%. Z kolei analizy firmy StartUs Insights wskazują, że systemy oparte na sztucznej inteligencji mogą zwiększyć produktywność nawet o 25%, zapewniając mniejszym gospodarstwom zwrot z inwestycji na poziomie 120%. Warto wiedzieć, że wdrażanie tych technologii jest obecnie wspierane finansowo. ARiMR prowadzi nabór wniosków na dofinansowanie rolnictwa precyzyjnego do kwoty 300 tys. zł, który potrwa do 19 grudnia 2025 roku. Dodatkowym bodźcem są wyższe o 21% stawki w ramach ekoschematu „Dobrostan zwierząt”, co pokazuje, że inwestycje w nowoczesne i zrównoważone metody produkcji stają się coraz bardziej opłacalne.

Rolnicy na granicy
Super Biznes SE Google News
QUIZ PRL. Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce
Pytanie 1 z 15
Jakie przedsiębiorstwa dominowały w gospodarce PRL?
QUIZ PRL: „Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki