- Analiza danych rynkowych ujawnia, że rekordowy import jest kluczowym czynnikiem wpływającym na historycznie niskie ceny w skupach owoców i warzyw
- Zrzeszenie się w grupy producenckie może zwiększyć udział rolnika w cenie końcowej produktu z 10-30% nawet do 90%
- Badania Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu potwierdzają, jak skuteczne w omijaniu pośredników jest tworzenie organizacji producentów
- Organizacje producentów mogą ubiegać się o dofinansowanie z ARiMR w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej
Rekordowe zbiory i historycznie niskie ceny. Dlaczego import zalewa polski rynek?
Sytuacja na rynku owoców i warzyw staje się coraz trudniejsza dla polskich rolników, co w październiku bieżącego roku potwierdziły doniesienia Gazety Wyborczej. Ceny w punktach skupu spadły do alarmująco niskich poziomów, które często nie pokrywają nawet kosztów poniesionych na produkcję. Przykładowo, za kilogram ziemniaków czy kapusty producenci otrzymują zaledwie 20 groszy, a za paprykę niewiele więcej, bo 40 groszy. Takie stawki oznaczają dla pojedynczego gospodarstwa straty liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) zbiory w 2025 roku były obfite. Produkcja owoców wzrosła o ponad 10%, a warzyw gruntowych o 6% w porównaniu z rokiem 2024. Resort rolnictwa upatruje przyczyn w nadprodukcji i braku umów kontraktacyjnych. Jednak, jak podaje portal Wiescirolnicze.pl, powołując się na opinie organizacji branżowych, kluczowym czynnikiem jest rekordowy import. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu zaledwie siedmiu miesięcy do Polski trafiło 62 tysiące ton papryki o wartości 581 milionów złotych, co wywarło ogromną presję na krajowe ceny.
Jak ominąć pośredników i uzyskać lepsze ceny? Grupy producenckie i samozbiory
W obliczu presji cenowej wielu rolników szuka sposobów na wzmocnienie swojej pozycji negocjacyjnej. Jednym ze skuteczniejszych rozwiązań jest tworzenie organizacji producentów (OP) oraz ich zrzeszeń (ZOP). Jak informuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), taka współpraca ułatwia wspólną sprzedaż, negocjowanie wyższych stawek i daje dostęp do programów wsparcia. Skuteczność tego modelu potwierdzają tegoroczne badania Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Wykazały one, że rolnicy zrzeszeni w kooperatywach mogą zatrzymać dla siebie nawet do 90% ceny końcowej produktu, podczas gdy indywidualni producenci otrzymują zaledwie jej 10-30%. Popularność zyskują także inicjatywy skracające łańcuch dostaw, takie jak samozbiory. Portal Biznes.Wprost.pl przytacza przykłady gospodarzy, którzy zamiast sprzedawać paprykę do skupu po 1,50 zł za kilogram, oferują ją bezpośrednio konsumentom na polu w cenie 2 zł za kilogram. W ten sposób odzyskują część marży, którą normalnie przejęliby pośrednicy.
Dofinansowanie dla grup producenckich i rosnący eksport. Jakie wsparcie oferuje UE?
Działalność zrzeszeniowa jest również wspierana na poziomie instytucjonalnym, co może ułatwić rolnikom adaptację do trudnych warunków rynkowych. W 2025 roku ARiMR prowadziła nabór wniosków o pomoc finansową dla organizacji producentów owoców i warzyw, realizowany w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Dofinansowanie obejmowało między innymi inwestycje w poprawę wyposażenia technicznego czy działania na rzecz ochrony środowiska. Ponadto, jak informuje Parlament Europejski, przyjęte 3 października uproszczenia w zasadach WPR mogą przynieść rolnikom oszczędności rzędu 1,6 miliarda euro rocznie, głównie dzięki ograniczeniu biurokracji. Mimo problemów na krajowym rynku, światełkiem w tunelu okazuje się rosnący eksport. Dane portalu Fresh Market pokazują, że w pierwszej połowie bieżącego roku sprzedaż polskich owoców i warzyw za granicę wzrosła o 7,7% pod względem ilościowym i aż o 14,1% pod względem wartości. Całkowity eksport towarów rolno-spożywczych od stycznia do sierpnia 2025 roku osiągnął wartość 37,7 miliarda euro, co stanowi wzrost o 7,3% w porównaniu z tym samym okresem w 2024 roku.
