- Agence Bio podaje, że cena pszenicy ekologicznej na początku roku była dwukrotnie wyższa od konwencjonalnej
- Od tego roku małe gospodarstwa ekologiczne mogą otrzymać uproszczone wsparcie w wysokości 1640 zł do hektara
- Dane Inspekcji Jakości Handlowej ujawniają, że powierzchnia upraw ekologicznych w Polsce wzrosła w ubiegłym roku o prawie 9%
- Nowe unijne regulacje ułatwiają wejście na rynek, wprowadzając uproszczenia w certyfikacji grupowej dla małych producentów
Czy rolnictwo ekologiczne w Polsce się opłaca? Najnowsze dane o rynku i cenach
Ubiegły rok przyniósł dynamiczny rozwój polskiego rolnictwa ekologicznego, a dane Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych mówią same za siebie. Liczba producentów ekologicznych wzrosła o 3,3%, sięgając niemal 25 tysięcy, a powierzchnia upraw zwiększyła się o 8,7%, przekraczając 691 tysięcy hektarów. Największy wzrost odnotowano w województwach pomorskim i wielkopolskim. To jednak nie tylko statystyka, ale realne korzyści finansowe. Jak podaje Agence Bio, na początku bieżącego roku cena pszenicy ekologicznej przekraczała 400 euro za tonę, czyli dwukrotnie więcej niż pszenicy z upraw konwencjonalnych. Duży popyt na produkty bio w Europie, gdzie według danych Instytutu Badawczego Rolnictwa Ekologicznego (FiBL) sprzedaż w 2024 roku wzrosła m.in. w Niemczech i we Włoszech, stwarza obiecujące perspektywy dla polskich gospodarstw.
Wraz z rozwojem rynku rośnie także świadomość konsumentów, co jest zarówno szansą, jak i wyzwaniem. Badanie EKObarometr 2025 pokazuje, że dla ponad dwóch trzecich Polaków ważne jest pochodzenie żywności i dbałość o środowisko. Jednocześnie niemal tyle samo badanych obawia się, że hasła „eko” są nadużywane w celach marketingowych. W tej sytuacji kluczem do sukcesu staje się budowanie zaufania poprzez transparentność i bezpośrednie relacje. Dobrym przykładem jest model Rolnictwa Wspieranego przez Społeczność (CSA), który, jak wynika z danych Stockholm Resilience Centre z ubiegłego roku, zrzesza w Polsce już około 1200 konsumentów. W zapewnieniu przejrzystości, zwłaszcza mniejszym producentom, pomagają także nowe technologie. Firma certyfikująca DNV wskazuje, że cyfrowe rozwiązania, takie jak blockchain, mogą skutecznie śledzić drogę produktu od pola do stołu.
Jakie dopłaty dla małych gospodarstw ekologicznych? Nowe stawki i uproszczenia
Jednym z największych wyzwań dla przyszłości sektora jest sytuacja demograficzna polskiej wsi. Dane Głównego Urzędu Statystycznego z 2024 roku wskazują, że co szósty mieszkaniec obszarów wiejskich ma 65 lat lub więcej. To wyraźny sygnał, że potrzebne są skuteczne zachęty, by do rolnictwa przyciągnąć młodsze pokolenie. W odpowiedzi na te potrzeby wprowadzane są konkretne rozwiązania. Ministerstwo Rolnictwa informuje, że od bieżącego roku małe gospodarstwa ekologiczne, o powierzchni do 10 hektarów, mogą liczyć na uproszczone wsparcie w wysokości 1640 zł do hektara oraz dodatkową premię za zrównoważoną produkcję. Wejście na rynek ułatwia również nowa unijna regulacja, która, jak podaje organizacja Naturland, od stycznia 2025 roku wprowadza uproszczenia w certyfikacji grupowej dla małych producentów.
Wspomniane działania wpisują się w długoterminową wizję, której cel zapisano w Polskim Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej: podwojenie powierzchni upraw ekologicznych do 2030 roku. Na realizację tej ambitnej strategii w latach 2023–2027 przeznaczono 14,7 mld euro. Cenną inspiracją mogą być tu sprawdzone rozwiązania z innych krajów, takie jak bio-dzielnice. Zgodnie z danymi IFOAM Organics Europe, modele funkcjonujące we Włoszech czy Szwecji przynoszą korzyści społeczne i ekonomiczne, tworząc miejsca pracy i rozwijając turystykę. Jest to szczególnie istotne w kontekście raportu „Polska Wieś 2024”, który pokazuje, że choć większość mieszkańców wsi jest zadowolona z życia, to możliwość utrzymania się wyłącznie z rolnictwa jest silnie uzależniona od wielkości gospodarstwa. Dlatego rozwój rolnictwa ekologicznego, wspierany mądrymi strategiami, to szansa na stabilną przyszłość dla wielu polskich gospodarstw.
