Rynek żywności ekologicznej dynamicznie rośnie. Ten jeden szczegół na opakowaniu wprowadza w błąd klientów

Każdy rolnik marzy o tym, by jego produkty trafiały do coraz większej liczby klientów gotowych zapłacić więcej za jakość. Rynek żywności ekologicznej w Polsce rośnie w siłę, ale coś sprawia, że ten obiecujący kierunek wciąż napotyka na potężny opór. Okazuje się, że największe wyzwania nie leżą wcale w trudach samej uprawy, ale w zrozumieniu zaskakujących barier, które blokują konsumentów przed zapełnieniem koszyków produktami eko.

Metalowy koszyk zakupowy na drewnianym stole wypełniony ekologicznymi produktami: słoikiem, brązowym pudełkiem, zieloną torebką i papierową torbą. Symbolizuje rosnący rynek żywności ekologicznej, o czym więcej można przeczytać na portalu Super Biznes.

i

Autor: Wygenerowane przez AI Metalowy koszyk zakupowy na drewnianym stole wypełniony ekologicznymi produktami: słoikiem, brązowym pudełkiem, zieloną torebką i papierową torbą. Symbolizuje rosnący rynek żywności ekologicznej, o czym więcej można przeczytać na portalu Super Biznes.
  • Analiza danych rynkowych ujawnia, że wysoka cena pozostaje największą barierą w rozwoju rolnictwa ekologicznego
  • Polski rynek żywności ekologicznej jest wart ponad 2 miliardy złotych i konsekwentnie rośnie
  • Eksperci wskazują, że niska rozpoznawalność symbolu euroliścia otwiera pole do greenwashingu nieuczciwych producentów
  • Zgodnie z rządowym planem dla żywności i rolnictwa ekologicznego areał upraw bio ma przekroczyć milion hektarów do 2030 roku

Wartość rynku bio w Polsce przekroczyła 2 mld zł. Kto najczęściej sięga po produkty eko?

Polski rynek żywności ekologicznej ma się coraz lepiej, co potwierdzają najnowsze dane. W 2024 roku jego wartość przekroczyła 2 miliardy złotych. Jak informują Polska Izba Żywności Ekologicznej oraz firma badawcza NielsenIQ, oznacza to wzrost o 7,5% rok do roku, a Polacy kupili o 4% więcej produktów bio. Równie obiecująco wygląda sytuacja po stronie producentów. Z tegorocznego raportu Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) dowiadujemy się, że w ubiegłym roku w Polsce działało niemal 25 tysięcy certyfikowanych gospodarstw ekologicznych, co stanowi wzrost o 3,3%. Zwiększył się również areał upraw ekologicznych, który osiągnął prawie 700 tysięcy hektarów, rosnąc o 8,7%. Eksperci z IJHARS spodziewają się, że w tym roku liczba takich gospodarstw przekroczy 25 tysięcy, co pokazuje, że rozwój sektora eko jest stabilny i konsekwentny.

Rosnące słupki sprzedaży to zasługa coraz bardziej świadomych konsumentów. Z ubiegłorocznych badań, przeprowadzonych wspólnie przez Polską Izbę Żywności Ekologicznej i NielsenIQ, wynika, że już blisko 80% Polaków sięga po produkty ekologiczne. Co więcej, aż 83% stałych klientów albo utrzymuje, albo nawet zwiększa swoje wydatki w tej kategorii. Najczęściej żywność bio ląduje w naszych koszykach w dyskontach, które generują prawie połowę obrotów. Na dalszych miejscach plasują się hipermarkety i supermarkety z udziałem po około 12%. Analizy pokazują, że motorem napędowym tego trendu są głównie kobiety w wieku 30-39 lat z wyższymi dochodami. Jak czytamy w tegorocznym badaniu IMAS International, szczególną uwagę na certyfikowane produkty zwracają rodzice małych dzieci, spośród których ponad jedna trzecia kupuje żywność bio przynajmniej raz w tygodniu. Mimo tych optymistycznych danych, wciąż mamy sporo do nadrobienia. Według danych Insight Lab statystyczny Polak wydaje na produkty ekologiczne średnio 40 złotych rocznie, podczas gdy w krajach skandynawskich kwota ta jest aż dwudziestopięciokrotnie wyższa i sięga 1000 złotych.

Cena i niska świadomość. Jakie wyzwania i cele stoją przed polskim rolnictwem eko?

Mimo optymistycznych trendów, sektor żywności ekologicznej w Polsce napotyka na poważne bariery. Największą z nich wciąż pozostaje cena. Jak pokazuje tegoroczny EKObarometr, dwie trzecie Polaków docenia ekologiczne pochodzenie produktów, ale jednocześnie aż 57% badanych przyznaje, że po prostu ich na nie nie stać. Kolejnym istotnym wyzwaniem jest niska świadomość konsumentów. Według danych Polskiej Izby Żywności Ekologicznej tylko co czwarty z nas potrafi poprawnie zidentyfikować oficjalny unijny symbol żywności ekologicznej, czyli charakterystyczny „euroliść”. Tę lukę w wiedzy niestety wykorzystują niektórzy producenci, stosując tzw. greenwashing. Polega on na projektowaniu opakowań, które mają sugerować naturalność i ekologiczność produktu, mimo że nie posiada on odpowiedniego certyfikatu. Unia Europejska postanowiła walczyć z tymi praktykami. Wprowadzona w zeszłym roku dyrektywa nakłada obowiązek popierania wszelkich deklaracji środowiskowych dowodami naukowymi. W naszym kraju przestrzegania tych zasad pilnuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który już zajął się firmami nadużywającymi „zielonego” marketingu.

Polski sektor rolnictwa ekologicznego ma jasno wyznaczoną ścieżkę rozwoju na najbliższe lata. Zgodnie z Ramowym Planem Działań dla Żywności i Rolnictwa Ekologicznego, zaktualizowanym kilka miesięcy temu przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, celem na 2030 rok jest osiągnięcie co najmniej 7% udziału upraw ekologicznych w całkowitej powierzchni użytków rolnych. W praktyce oznacza to przekroczenie bariery miliona hektarów. Aby przybliżyć ten cel i jednocześnie edukować konsumentów, resort rolnictwa zainicjował w tym roku ogólnopolską kampanię informacyjną pod hasłem #KupujŚwiadomie PRODUKT EKOLOGICZNY. Patrząc na obecną strukturę, raport IJHARS za ubiegły rok pokazuje, że polskie rolnictwo ekologiczne opiera się głównie na produkcji roślinnej. Aż 93% gospodarstw certyfikowanych skupia się na uprawach, wśród których dominują zboża (około 30% areału) i rośliny paszowe (ponad 20%). Warto jednak odnotować, że rośnie również znaczenie produkcji zwierzęcej. Obserwowany wzrost pogłowia drobiu i bydła mięsnego w systemie ekologicznym pokazuje, że branża powoli, ale konsekwentnie się rozwija i dywersyfikuje.

RAPORT: Żywność ZDROŻEJE. "To zła decyzja rządu" - krytykuje Adrian Zandberg
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO
Pytanie 1 z 15
Jaki system gospodarczy funkcjonował w PRL, sprzyjający marnotrawstwu?
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO
Super Biznes SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki