Bartosz Chojnacki - wiceprezeses Superauto.pl

i

Autor: Materiały prasowe

Motoryzacja

Ile Polacy muszą czekać na nowy samochód? Niektórzy jedynie dwa miesiące [ROZMOWA]

2023-05-19 19:11

- Zależy nam na tym, aby klienci w jednym miejscu mogli wybrać swój nowy samochód, niezależnie od jego marki - mówi w rozmowie z "Super Biznesem" Bartosz Chojnacki wiceprezes Superauto.pl. Rozmawiamy też o kierunkach rozwoju branży motoryzacyjnej oraz czasie oczekiwania na nowy samochód.

"Super Biznes": W marcu średnia cena sprzedawanego samochodu w Polsce była najwyższa w historii i wyniosła 167 tys. złotych. Czy wyższe ceny spowodowały mniejsze zainteresowanie nowymi autami?

Bartosz Chojnacki, wiceprezes Superauto.pl: Konsumenci w Polsce są co miesiąc, może co kwartał, testowani z nowymi poziomami cen. W marcu ilość rejestracji w Polsce była na bardzo wysokim poziomie – zarejestrowano ponad 55 000 samochodów osobowych i dostawczych. Oczywiście mowa tu o samochodach nowych. Z tej perspektywy można by powiedzieć, że Klienci już zdyskontowali te ceny i w dalszym ciągu kupują nowe auta.

Czy dotyczy to wszystkich segmentów?

Oczywiście, że nie. Segment premium jest najbardziej odporny na wszelkie wyzwania rynku. Co ciekawsze, segment ten już na początku grudnia 2022 roku wyszedł do Klientów z propozycją dużych rabatów. Były to rabaty dwucyfrowe, dochodzące nawet do dwudziestu paru procent. W segmencie premium w przypadku dwóch marek ta polityka rabatowa jest kontynuowana do dzisiaj. Natomiast segment z popularnymi samochodami osobowymi jeszcze z takimi rabatami się nie oswoił i w dalszym ciągu testuje górne granice cen. W najgorszej kondycji, jeśli chodzi o ilość rejestracji, jest segment samochodów użytkowych. Jednak to nie powinno nikogo dziwić, ponieważ ceny niektórych samochodów użytkowych wzrosły nawet o 100%. Dlatego też wielu przedsiębiorców wstrzymuje się od zakupu nowych aut, decydując się na postarzenie swojej floty. Wcześniej wymieniali oni samochody co 2-3 lata, a obecnie wydłużają ten okres z nadzieją, że importerzy wyjdą z ciekawą propozycją rabatów flotowych, takich jak przed 2021 rokiem.

Czy wzrosło zatem zainteresowanie finansowaniem samochodów używanych?

Jeśli chodzi o samochody użytkowe to zdecydowanie nie, ponieważ przedsiębiorcy są świadomi tego, że zakup samochodu użytkowego niesie za sobą pewne niebezpieczeństwa np. związane z umownymi karami za nie dyspozycyjności pojazdu. Dlatego też nie sądzę, aby sięgali oni na rynek wtórny po np. trzyletnie auta i wprowadzali je do swojej floty. Niektóre firmy transportowe decydują się na zmianę samochodów na nowsze, a koszty z tym związane przekładają na swoich zleceniodawców. Po prostu stawki kilometrowe nowym samochodem i używanym są inaczej liczone.

Jeszcze do niedawna czas oczekiwania na nowy samochód był znacznie wydłużony, jak z tą sytuacją poradziło sobie Superauto.pl?

W 2019 roku prowadziliśmy pilotaż związany z kupowaniem własnych samochodów, które chcieliśmy proponować naszym Klientom. Otrzymaliśmy zielone światło od pozostałych udziałowców firmy na zwiększenie wolumenu dostawców samochodów i na początku 2020 roku ruszyliśmy z zakupami. W kwietniu zamówione samochody zaczęły do nas docierać, zbiegło się to z początkiem lockdownu. Jeszcze przed jego wprowadzeniem, na początku pandemii, zauważyliśmy, że wszyscy dealerzy zaczęli się wyprzedawać. Każdy walczył wtedy o płynność i inaczej oceniał to, jak długo potrwa pandemia. W momencie gdy wyszyliśmy na rynek z naszą nową ofertą, a popyt na samochody zaczął się odnawiać, na rynku zaczęło brakować pojazdów. Do tego deficytu przyczyniły się m.in. wcześniejsze wyprzedaże w większych grupach dealerskich, które wyczyściły się z samochodów oraz wstrzymane produkcje w fabrykach. Trafiliśmy więc na idealny czas, aby rozpocząć sprzedaż samochodów należących do naszej firmy. Muszę podkreślić, że posiadanie własnych aut z perspektywy Superauto.pl, czyli firmy specjalizującej się w sprzedaży finansowań samochodów było dość istotne. Obecnie jest to mocną stroną naszej firmy. Po prostu wiemy, że własny towar na magazynie pozwoli nam przejść suchą nogą przez różne perturbacje na rynku.

Czy sytuacja już się ustabilizowała?

Moim zdaniem dostępność samochodów na rynku nie jest jeszcze taka sama jak przed pandemią. Zastanawiam się, czy importerzy w ogóle chcą wrócić do tego stanu. Przed pandemią system dystrybucji samochodów wyglądał w większości przypadków tak, że dana marka produkowała samochody niezależnie od ilości Klientów, wysyłała je na centralny magazyn, a importer wypychał te samochody w formie różnych promocyjnych paczek do dealerów. U dealerów z kolei te samochody stały czasem nawet ponad rok i czekały na Klientów. To rodziło pewien łańcuch kosztów, ponieważ były to zamrożone środki w takim samochodzie. W trakcie pandemii importerzy nauczyli się, że można sprzedawać mniej produktów, a więcej na tym zarabiać. Dlatego uważam, że rynek nigdy nie wróci do poziomu sprzed pandemii. Po prostu nikt nie ma tego w interesie.

Ile czasu aktualnie Klient musi czekać na nowy samochód?

Czas oczekiwania na nowy samochód jest jeszcze nieco wydłużony. Oczywiście może się on skrócić, ale pod warunkiem, że w najbliższym czasie nie dojdzie do sytuacji, w których zostaną przerwane łańcuchy dostaw. Myślę, że czas oczekiwania Klientów na nowy samochód wyniesie od 2 do 6 miesięcy.

Superauto.pl jest multibrandowym salonem, ile aktualnie ofert samochodów różnych marek Klienci znajdą na Państwa platformie?

W ostatnim czasie liczba ofert na naszej platformie wzrosła niemal dwukrotnie. Aktualnie Klienci znajdą na niej ponad 7 tys. propozycji.

Z czego wynika tak dynamiczny wzrost?

Tak naprawdę na poszerzenie naszej oferty wpłynęło kilka czynników. Przede wszystkim zależy nam na tym, aby Klienci w jednym miejscu mogli wybrać swój nowy samochód, niezależnie od jego marki. W jednym miejscu i bez konieczności wychodzenia z domu. Z ilością dostępnych ofert nie chcemy ograniczać się do konkretnej liczby. Od ponad 23 lat misją naszej firmy jest umożliwianie Klientom wyboru zarówno w zakresie przedmiotu, jak i formy finansowania. Poprzez poszerzanie oferty chcemy nie tylko pokazać Klientom, że rzeczywiście mają w czym wybierać, ale również zależy nam na tym, aby zaoszczędzić ich czas, który musieliby poświęcić na odwiedzanie kilku salonów różnych marek.

Jak duża część tych aut jest dostępna od ręki?

Znaczna część samochodów z naszej oferty jest dostępna od ręki. W naszym przypadku „dostępny od ręki” oznacza to, że dany samochód jest już wyprodukowany, został mu nadany numer VIN i trafił do logistyki. Wiadomo, że część samochodów jest produkowana za oceanem, dlatego ich transport może potrwać nawet do 6 tygodni. Precyzyjnie odpowiadając na pytanie, w naszej kategorii „od ręki” Klienci znajdą ok. 5 tys. samochodów.

Z jednej strony inflacja, a z drugiej pandemia - jak zmieniły się zachowania konsumentów w branży motoryzacyjnej?

W momencie gdy stopy procentowe zaczęły rosnąc zauważyliśmy, że Klienci chętniej kupowali samochody za gotówkę. I to zjawisko było zupełnie zrozumiałe. Pieniądze traciły na wartości, dlatego dobrym rozwiązaniem było zainwestowanie ich w samochody, których ceny drastycznie rosły. Teraz z kolei widzimy to, że przedsiębiorcy po dłuższym czasie decydują się na wymianę swojej floty. Wcześniej robili to po upływie 2-3 lat.

W którym kierunku będzie rozwijać się branża motoryzacyjna?

Myślę, że nasza branża będzie się przede wszystkim integrować. Widzimy, że przez pandemię wiele podmiotów zostało bardzo mocno poturbowanych i wydaje mi się, że mogą być one łakomym kąskiem do przejęcia przez inne mocne grupy dealerskie. Widoczny jest również znaczny rozwój e-commerce, co z perspektywy naszej firmy jest ważne, bo przyzwyczaja Klientów do zakupu samochodu przez Internet. Jednak w tej kwestii jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia, aby zwiększyć udział samochodów sprzedawanych w Internecie.

A jakie plany na przyszłość ma Superauto.pl?

Z pewnością będziemy w dalszym ciągu poszerzać naszą ofertę. Jesteśmy po pilotażu projektu związanego z finansowaniem własnych samochodów używanych. Chcemy również penetrować pilotażami kolejne segmenty. Mam na myśli m.in. samochody ciężkie (powyżej 7,5 ton) oraz krótko używane samochody klasy premium, które będziemy sami kupować, aby później oferować je naszym Klientom.  W nieco dalszej perspektywie chcielibyśmy, aby Superauto.pl było platformą pierwszego wyboru wśród konsumentów szukających nowego samochodu, ale tu jeszcze dużo pracy przed nami.

Impact 2023 - Piotr Arak
Sonda
Czy planujesz kupić samochód w 2024 roku?
Najnowsze