Internet w Polsce jest obecny od 20 lat i stał się motorem napędowym modernizacji gospodarki. W chwili obecnej ma już znaczący udział procentowy w naszym PKB i szacuje się, że będzie on systematycznie rósł. W 2015 roku ma wynieść 4,1 proc. (ok. 76,6 mld zł). Siłę Internetu z powodzeniem mogą wykorzystywać przedsiębiorcy najróżniejszych branż, niekoniecznie ściśle powiązanych akurat z siecią i nowymi technologiami.
Mało nas w sieci
Mimo że gospodarka internetowa prężnie się rozwija, polscy przedsiębiorcy stosunkowo wolno przekonują się do sieci. Wprawdzie aż 98 proc. małych i średnich przedsiębiorstw ma dostęp do Internetu, ale badania wykonane przez Google pokazują, że zaledwie 51 proc. z nich aktywnie korzysta z Internetu (średnia europejska to 70 proc.). Tylko tyle firm w ogóle istnieje w sieci, a więc ma swoją witrynę albo posiada wizytówkę swojej działalności w internetowych katalogach. Reszta ogranicza się do przeglądania stron internetowych oraz sprawdzania e-maila. Takie korzystanie z sieci to zdecydowanie za mało, by wygrać z nowocześniejszą konkurencją. Przedsiębiorcy zapominają o pozycjonowaniu, kampanii reklamowej w sieci. Nie korzystają również z zaawansowanych narzędzi wspomagających transakcje zakupowe czy sprzedaż i kupno online, a także z systemów planowania zasobami przedsiębiorstwa (systemy ERP).
Przyczyną tak niewielkiej aktywności w Internecie jest m.in. to, że wciąż niewiele przedsiębiorstw ma dostęp do szybszego łącza szerokopasmowego. Część przedsiębiorców tłumaczy się także brakiem potrzeby korzystania z sieci i zainteresowania nowoczesnymi technologiami. To błąd, bo jeśli nawet biznes kręci się i Internet nie ma na niego specjalnego wpływu, to w przyszłości może się to radykalnie zmienić. - W bardzo prosty sposób można sprawdzić, jakie hasła i jak często są wyszukiwane w Google. Okazuje się, że na przykład hasło "hydraulik Poznań" jest wyszukiwane kilka, czasem nawet kilkanaście tysięcy razy w miesiącu. To pokazuje, że internauci bardzo często szukają usług czy produktów w sieci. Rzeczywiście więc przedsiębiorcy, których nie ma w Internecie, mają coraz mniejsze szanse na efektywne działania na rynku - mówi Piotr Zalewski, ekspert Google.
Po co Internet
Małe i średnie przedsiębiorstwa, które aktywnie korzystają z sieci, szybciej zwiększają zatrudnienie i przychody, a także mają większy zasięg działania i więcej eksportują. Internet ułatwia dostęp do nowych klientów oraz ekspansję geograficzną. Ponadto poprawia jakość działania i zwiększa skuteczność kampanii reklamowych.
Dotarcie do klientów ułatwia na przykład założenie własnej witryny, na której znajdzie się prezentacja firmy albo chociaż umieszczenie wizytówki firmy w sieci. Pomocne jest także pozycjonowanie, które gwarantuje, że twoja firma pojawi się wysoko w przeglądarkach internetowych. Polscy przedsiębiorcy powoli też odkrywają plusy płynące z reklamowania się w Internecie. Dziś to już 13 proc. wydatków reklamowych w ogóle. Warto też wykorzystać bardziej zaawansowane narzędzia internetowe. I tak na przykład średnie przedsiębiorstwa, zatrudniające więcej niż 50 pracowników, korzystają z systemów ERP ułatwiających zarządzanie. Natomiast firmy zajmujące się handlem albo produkcją mogą zainteresować swoją ofertą większą liczbę klientów, dzięki sprzedaży swoich produktów w sieci. W handlu detalicznym Internet wpływa bezpośrednio lub pośrednio na 9 proc. handlu, a w niektórych kategoriach (np. elektronika czy dom i ogród) nawet na 20-30 proc. Kolejnym ułatwieniem jest dokonywanie płatności w Internecie. Bankowość elektroniczna jest tańsza i wygodniejsza.
Internetowa rewolucja
Wspólna akcja edukacyjna Google, PKPP Lewiatan i home.pl, nad którą patronat objęło Ministerstwa Gospodarki, jest skierowana do wszystkich prowadzących własną działalność. Ma ona zachęcić polskich przedsiębiorców do aktywnej obecności w Internecie. Jeśli posiadasz własną firmę, to dzięki darmowym szkoleniom możesz dowiedzieć się więcej o obecności online i efektywnym wykorzystaniu Internetu.
Dzięki darmowemu pakietowi startowemu zaistniejesz w Internecie, nic nie ryzykując i nic nie płacąc. W ramach akcji odbędą się m.in. spotkania ze specjalistami oraz szkolenia. Z pomocą ekspertów umieścisz wizytówkę firmy na Mapach Google, założysz swoją stronę, rozpoczniesz swoją pierwszą kampanię reklamową, następnie przeanalizujesz jej wyniki i zoptymalizujesz dalsze działania, a także dowiesz się więcej o przydatnych narzędziach komunikacji w sieci.
Jak wziąć udział w spotkaniu? Po Polsce jeździ specjalny, biały samochód Internetowej Rewolucji. Nowoczesny pojazd zatrzymuje się w centralnych punktach większych i mniejszych miast. Odwiedzić go mogą wszyscy przedsiębiorcy. Szkolenia odbywają się za darmo. Po wypełnieniu formularza rejestracyjnego otrzymasz identyfikator i przez cały dzień możesz korzystać z zajęć. Warto wcześniej się zarejestrować. Dzięki temu unikniesz długich kolejek. Rejestracji możesz dokonać na stronie www.dnirewolucji.pl. Na miejscu, już bez wypełniania kwestionariusza, dostaniesz identyfikator.
Piotr Zalewski, ekspert Google Polska: Dołączyło do nas 45 tys. właścicieli firm
Rok temu, w październiku 2010 roku, Google przeprowadziło badania dotyczące popularności Internetu w małych i średnich firmach oraz tego, w jaki sposób jest on używany. Wyniki okazały się szokujące. Mimo że ok. 90 proc. firm ma dostęp do sieci, to czynnie z Internetu korzysta tylko część przedsiębiorców. Około 50 proc. małych i średnich firm nie ma swojej strony internetowej, niewiele więcej umieszcza w sieci wizytówkę, np. na internetowych mapach. Wychodzi na to, że połowa polskich firm nie jest w ogóle obecna w Internecie, a więc nie można ich tam znaleźć! Właśnie wtedy narodził się pomysł na akcję edukacyjną.
Współpracując z firmą home.pl oraz Konfederacją Polskich Pracodawców Lewiatan rozpoczęliśmy Internetową Rewolucję. Jej celem jest to, żeby małe i średnie firmy zaistniały w Internecie. Na początku oferowaliśmy małym i średnim firmom możliwość założenia darmowej strony WWW oraz reklamę w wyszukiwarce. Z czasem zaczęliśmy przeprowadzać darmowe szkolenia. Zainteresowanie akcją wzrosło, a jej patronem zostało Ministerstwo Gospodarki. W trasę po Polsce wyruszył specjalny samochód.
Do tej pory byliśmy już w kilkunastu miastach, a w spotkaniach wzięło udział ponad 6 tys. właścicieli małych i średnich firm. To jedyna w swoim rodzaju szansa, żeby zapoznać się z narzędziami internetowymi, a co za tym idzie, uskutecznić swoją działalność. Odwiedzają nas nie tylko przedsiębiorcy, którzy nie mają jeszcze swojej strony. Spora grupa wie już, czego potrzebuje, i zadaje konkretne pytania, np. jak ulepszyć własną stronę albo jak korzystać z reklamy w wyszukiwarce. Z pakietu internetowego, w ramach którego przedsiębiorca może m.in. założyć darmową stronę, skorzystało jeszcze więcej przedsiębiorców, bo ponad 45 tysięcy! To pokazuje, jak ogromne jest zapotrzebowanie na tego typu szkolenia.
Przedsiębiorcy zaczynają rozumieć, że bez zaznaczenia swojej obecności w sieci przegrają na rynku.Kiedy odbędą się najbliższe spotkania
20.09 Radom
22.09 Lublin
27.09 Kielce
29.09 Częstochowa
4.10 Opole
6-7.10 Katowice
11.10 Bielsko-Biała
13.10 Rzeszów