Letni biznes nad wodą

2013-05-28 4:00

Na biznes związany z wodą mogą się zdecydować nie tylko mieszkańcy pojezierzy czy Pomorza. W związku z tym, że w tej branży zarabia się głównie w sezonie, z powodzeniem można połączyć pracę z wakacjami i w lecie zamieszkać w przyczepie kempingowej zlokalizowanej na terenie wypożyczalni.

Wypożyczalnię kajaków i rowerów wodnych można otworzyć nad jeziorem, nad rzeką, a nawet nad morzem. Najlepsza jest lokalizacja w pobliżu uczęszczanego strzeżonego kąpieliska lub popularnej trasy spacerowej. Warto rozejrzeć się za gotową bazą w starych ośrodkach wypoczynkowych, które już zwykle są ogólnodostępne. Jednak trzeba się liczyć z tym, że w takiej sytuacji będzie konieczny generalny remont przystani. Poniesione na ten cel koszty powinny się z czasem zwrócić. Do wypożyczania sprzętu nie potrzeba ogromnego terenu. Jeśli wypożyczalnia znajduje się na niewielkim terenie ogrodzonym, wystarczy mała budka będąca magazynem kapoków i pomieszczeniem socjalnym. Jeśli twoja posesja znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie plaży, z powodzeniem można zdecydować się na uruchomienie biznesu, bo odpadają ci koszty związane z najmem lub kupnem gruntu i magazynu. W innym wypadku na zakup niedużej działki nad jeziorem lub nad rzeką w turystycznej miejscowości potrzebujesz co najmniej 100 tys. zł.

Wyposażenie

W wypożyczalni sprzętu wodnego nie może zabraknąć kajaków i rowerów wodnych. Cieszą się one największym zainteresowaniem turystów. Oczywiście najlepiej oferować nowy sprzęt objęty gwarancją i serwisowaniem. Ale wtedy wydatki będą większe. Na początek warto rozejrzeć się za używanymi, ale zadbanymi kajakami i rowerami. Koszt używanego roweru wodnego to ok. 4 tys. zł, zaś kajaka ok. 1300 zł. Ceny nowego sprzętu są nawet o kilka tysięcy wyższe. Jeśli chcesz mieć wypożyczalnię z prawdziwego zdarzenia, powinieneś zaopatrzyć się przynajmniej w 5 rowerów i 5 kajaków. Poszukiwania sprzętu najlepiej prowadzić w Internecie. Dodatkowo można kupić też deski surfingowe, canoe (czyt. kanu) i mniejsze łódki z wiosłami. Koszty rosną, ale jeśli zamierzasz na poważnie zająć się tym biznesem, z pewnością się zwrócą.

Obowiązkowo musisz też posiadać kamizelki ratunkowe w różnych rozmiarach: dla dorosłych i dla dzieci; dodatkowe wiosła do kajaków i łodzi oraz zapasowe części do rowerów.

Poszerzona oferta

Właściciel wypożyczalni sprzętu wodnego ma duże możliwości na poszerzenie swojej oferty. Jedną z nich jest wypożyczanie sprzętu na turystyczne spływy kajakowe. Wówczas trzeba zaopatrzyć się w odpowiednią pulę (minimum 10) dobrej jakości kajaków z całym dodatkowym wyposażeniem: kamizelki, pokrowce, zapasowe wiosła itp. To nie wszystko. Firma wypożyczająca kajaki na spływy musi dysponować autem z przyczepą, którym transportuje kajaki na start trasy i odbiera je z mety.

A może spływy

Jeśli sam zechcesz takie spływy organizować i do tego jeszcze organizować dodatkowe wycieczki po regionie, czeka cię zabawa z papierami. To regulowana działalność gospodarcza obciążona większymi restrykcjami. Jedną z nich jest wpis do specjalnego Rejestru Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych w urzędzie marszałkowskim. Drugim niezbędnym dokumentem jest umowa gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej albo polisa na rzecz klientów, które stanowią zabezpieczenie z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania usługi. Wszyscy uczestnicy zorganizowanego spływu kajakowego muszą też mieć wykupioną przez organizatora polisę NW. Każdy klient ma też prawo do wykupienia ubezpieczenia od kosztów rezygnacji w imprezie.

Musisz też mieć doświadczonych i kompetentnych instruktorów sportu z zakresu kajakarstwa, którzy będą prowadzić i nadzorować spływ. Warto mieć to na uwadze, bo wraz z przypływem zleceń okaże się, że jedna osoba towarzysząca turystom na trasie to mało.

Cennik i regulamin

Masz upatrzony teren i sprzęt? Pamiętaj o dokładnym cenniku. Sprzęt wodny zwykle wypożycza się na pełne godziny. Koszt użytkowania roweru wodnego przez godzinę to ok. 20 zł, a kajaka ok. 10 zł. W tej branży nie podchodzi się do kwestii czasu z wielką dokładnością. Gdy klient odda sprzęt kwadrans później, zwykle nie dolicza się żadnego dodatkowego czasu. Ale gdy przypłynie 25 minut po czasie, będzie musiał zapłacić za pół godziny. Warto też wprowadzić możliwość wypożyczenia sprzętu na całą dobę.

Ważnym elementem wypożyczalni sprzętu wodnego jest jej regulamin. Opracowany w punktach dokument powinien znajdować się w widocznym miejscu (najlepiej na planszy), by każdy bez przeszkód mógł się z nim zapoznać. Oto kilka punktów, których nie może w nim zabraknąć:

1. Sprzęt wodny może wypożyczyć osoba pełnoletnia, posiadająca dowód tożsamości lub inny dokument ze zdjęciem.

2. Wypożyczalnia nie wypożycza kajaków osobom, których stan wskazuje na spożycie alkoholu lub innych środków odurzających.

3. Osoba wypożyczająca kajak pozostawia własny dowód tożsamości i wnosi opłatę za uzgodniony okres oraz podpisuje stosowne oświadczenie (dotyczące zasad płatności i zasad bezpieczeństwa) u wydającego sprzęt.

4. Płynący kajakiem zobowiązani są do założenia i zapięcia kamizelek asekuracyjnych.

5. Za zniszczenie, zgubienie, kradzież sprzętu wypożyczający zobowiązany jest zwrócić jego równowartość w wysokości 100 proc. rynkowej ceny w chwili zgłoszenia, bez względu na stopień jego zamortyzowania.

6. W czasie pływania należy zachowywać się zgodnie z obowiązującą etykietą wodniacką, zabrania się skakania ze sprzętu do wody, moczenia kapoków, uderzania kajakiem w kajak (taranowanie) zaśmiecania akwenu wodnego i nabrzeży.

Reklama dźwignią handlu

Aby interes się kręcił, potrzebna jest reklama i promocja. W tym przypadku sprawdzą się duże plansze ustawione lub wywieszone w pobliżu wypożyczalni. Muszą być one estetyczne i zawierać ważne informacje m.in. nazwę wypożyczalni, hasło: promocja, przykładową cenę. Logo, nazwę i adres wypożyczalni umieszczaj też na swoich samochodach lub zainwestuj w reklamę na cudzych pojazdach. Oczywiście znak rozpoznawczy firmy powinien znajdować się też na kajakach i rowerach.

Zainwestuj też w dobrej jakości ulotki i rozdawaj je w miejscach uczęszczanych przez turystów. Dobrze jest też nawiązać współpracę z miejscowymi ośrodkami wypoczynkowymi i pensjonatami, w których będziesz mógł się reklamować.

Nie zapomnij o Internecie. Choć wypożyczalnia sprzętu wodnego to biznes sezonowy, warto reklamować się w sieci. Nie musisz od razu uruchamiać własnej strony internetowej, ale promuj się na portalach społecznościowych i udzielaj na forach turystycznych. Warto też rozważyć płatną reklamę w Internecie. Szczególną uwagę skieruj na serwisy i portale podróżniczo-turstyczne.

Formalności

Nabrałeś ochoty na prowadzenie prostej wypożyczalni sprzętu (bez organizacji spływów)? W pierwszej kolejności za pomocą Internetu wpisujesz firmę do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Tym samym zgłaszasz działalność do urzędu statystycznego, który nadaje numer REGON, i do urzędu skarbowego, który nadaje NIP. Jako przedsiębiorca będziesz musiał wybrać jedną z czterech form opodatkowania. Wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej można złożyć również bezpośrednio w urzędzie gminy. Następnie trzeba załatwić jeszcze formalności związane z ubezpieczeniem społecznym i zdrowotnym swoich pracowników w ZUS (masz na to 7 dni od daty rozpoczęcia działalności podanej we wniosku CEIDG) oraz w urzędzie skarbowym (gdy będziesz chciał wystawiać faktury VAT, będziesz musiał złożyć w skarbówce deklarację VAT-R i wpłacić 170 zł). I już tylko czekasz na numery NIP i REGON oraz na potwierdzenie założenia działalności gospodarczej.

KOSZTY
Koszty inwestycji nad jeziorem
wynajęcie działki na dwa miesiące: ok. 5 tys. zł
zakup używanych 5 rowerów i kajaków: ok. 25 tys. zł
reklama:ok. 2 tys. zł
Razem:ok. 32 tys. zł

Koszty miesięczne:
pensja pracownika: ok. 2 tys. zł netto
opłaty stałe (m.in. ZUS za siebie i jednego pracownika):ok. 2 tys. zł
Razem:ok. 4 tys. zł

DOCHÓD
Przychody miesięczne jeśli założymy, że 5 rowerów i kajaków jest użytkowanych przez 4 godz. każdego dnia miesiąca: ok. 18 tys. zł
Przed opodatkowaniem: ok. 14 tys. zł
Po opodatkowaniu podatkiem liniowym: ok. 11 tys. zł

W pracy ciągle mam wakacje

Wojciech Piekarski (43 l.), właściciel wypożyczalni sprzętu wodnego "Atrans" nad jez. Necko w Augustowie (woj. podlaskie):

- Urodziłem się i wychowałem pod Augustowem, i od dziecka ciągnęło mnie do wody. Wcześniej zajmowałem się handlem, ale wciąż szukałem innego pomysłu na biznes. 15 lat temu, przy okazji uruchomienia hotelu nad jeziorem Necko, pojawiła się szansa stworzenia wypożyczalni sprzętu wodnego. Postanowiłem zaryzykować, zrobiłem uprawnienia sternika motorowego, wziąłem kredyt i kupiłem swoją pierwszą, używaną i ciągle się psującą motorówkę. Wszystkie zarobione dzięki tej łódce pieniądze od razu inwestowałem w kolejny sprzęt. Przyjąłem zasadę, że klient nie może czekać na pomoście na swoją kolej. Kupowałem więc rowery wodne, kajaki, canoe, łodzie wiosłowe, motorówki, a z czasem także skutery wodne i jachty. Wprowadziłem też do oferty rejsy po augustowskich jeziorach. Sezon rozpoczynam zawsze

1 maja i zatrudniam 6 osób. Pracujemy do końca września. Muszę zarobić tyle, aby spokojnie przeżyć resztę roku. Działalność ta niesie ze sobą wiele satysfakcji i radości. To jakby ciągłe wakacje. Całe dnie spędzam na plaży lub na wodzie i wciąż poznaję nowych ludzi z całej Polski, wśród których doczekałem się wielu stałych klientów. Szkoda tylko, że w Polsce lato trwa tak krótko, a pogoda jest niepewna.

Najnowsze