Według danych Ministerstwa Gospodarki, na które powoływały się media, po trzech kwartałach 2011 r. firmy miały na kontach 143 mld zł nadwyżki inwestycyjnej. Także eksperci przyznają, że jednym z najpoważniejszych skutków kryzysowej atmosfery w europejskiej i światowej gospodarce jest lęk przedsiębiorców przed inwestycjami. Z jednej strony trudno się dziwić, że firmy czekają, w jakim kierunku rozwinie się sytuacja w europejskiej światowej gospodarce.
Z drugiej strony cieszy fakt, że nie wszyscy się obawiają. Prawie 10 mld złotych zapłaci KGHM za kanadyjską firmę wydobywczą Quadra FNX. Będzie to największa transakcja zagraniczna w powojennej Polsce. Po przejęciu Kanadyjczyków rodzimy koncern coraz mocniej zbliży się do osiągnięcia statusu spółki globalnej. Z pewnością będzie to także duży sukces wizerunkowy rządu niemającego ostatnio najlepszych notowań, nie tylko w środowiskach gospodarczych.
Chociaż trudna sytuacja w gospodarce skłania do zachowań mniej ryzykownych, otwarcie polskiej gospodarki na świat to jedyna droga do wzrostu konkurencyjności i rozwoju. Ta prawda pozostaje szczególnie aktualna w czasach kryzysu. Mam nadzieję, że transakcja KGHM stanie się pozytywnym sygnałem dla polskich firm, że nawet w niespokojnych czasach (a może przede wszystkim w takich czasach) warto pomyśleć o podnoszeniu konkurencyjności, a nie wstrzymywać inwestycje. Szkoda tylko, że tej skali transakcje to wśród polskich firm nadal rzadkość
Andrzej Arendarski
Doktor nauk humanistycznych, współzałożyciel i prezes Krajowej Izby Gospodarczej i przewodniczący Polsko-Amerykańskiej Fundacji Doradztwa dla Małych Przedsiębiorstw