Europy w piłce nożnej było zbieranie opinii zagranicznych kibiców na temat ich wrażeń z Polski. Szczególną popularnością cieszyły się te opinie, które nie szczędziły słów zachwytu nad Polską i mistrzostwami. Nie próżnowały także instytuty badania opinii publicznej, przeprowadzając wśród gości drobiazgowe sondaże dotyczące wszystkich aspektów organizacji piłkarskiej imprezy. Czasami było tego aż za dużo, o czym świadczyła reakcja niemieckich kibiców, którzy zapytani po raz kolejny o wrażenia z Polski, odparli: "Nie pytajcie ciągle, czy wszystko jest OK. Bądźcie dumni!".
Mistrzostwa mamy już za sobą, kibice wyjechali i nie ma już kogo pytać. W Polsce śledzimy więc teraz z uwagą komentarze w zagranicznych mediach, które są bardziej rzeczowe niż spontaniczne reakcje kibiców. Jedno z ciekawszych podsumowań mistrzostw pojawiło się w berlińskim dzienniku "Die Tages- zeitung". Obok analizy kosztów imprezy znajdujemy tam opinię na temat wrażeń z Polski. Czytamy m.in.: "I co świat zobaczył w Polsce? Głównie banalnie normalny europejski kraj, który w modnych miejscach jest równie drogi, jak Berlin, państwo, które uwolniło się od stygmatu członka bloku wschodniego i jest zaprzeczeniem niemal wszystkich będących w obiegu frazesów". Cytowany przez polskie media tekst wywołał burzliwą dyskusję na internetowych forach. Pojawiły się głosy oburzenia, ponieważ nie wszystkim w smak były określenia "banalny europejski kraj".
Czy rzeczywiście jest na co się obrażać? Myślę, że nie. Co więcej, uważam nawet, że opinia niemieckiego dziennika pokazuje, że organizacja mistrzostw była wielkim sukcesem Polski. Właśnie dlatego, że pokazaliśmy się jako "normalny kraj", w którym czy to europejski kibic, czy turysta, czy biznesmen będzie się czuł jak u siebie. Jeśli taki właśnie obraz Polski w Europie udałoby się utrwalić, byłby to milowy krok w procesie budowania wizerunku naszego kraju.
Andrzej Arendarski
Doktor nauk humanistycznych, współzałożyciel i prezes Krajowej Izby Gospodarczej i przewodniczący Polsko-Amerykańskiej Fundacji Doradztwa dla Małych Przedsiębiorstw.