Branża piwna w Polsce kolejny rok z rzędu zmaga się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejszymi pozostają spadająca konsumpcja i sprzedaż oraz rosnące koszty produkcji. Jak informował Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce - Browary Polskie, rok 2023 był dla producentów piwa najgorszym na przestrzeni ostatnich lat, a sprzedaż spadała niemal w każdym segmencie[1]. Nie lepiej jest w roku 2024, a po pierwszym półroczu rynek oscyluje w okolicach zera pod względem dynamiki sprzedaży w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego.
– Trudna sytuacja rynkowa sprawia, że producenci piwa poszukują kolejnych rozwiązań, które pozwolą im zredukować spadki sentymentu konsumentów. Czynią to poprzez innowacje produktowe czy działania marketingowe. Jednym z podstawowych instrumentów wpływania na decyzje konsumenckie pozostaje ekspozycja sklepowa, której stały monitoring daje producentom, dystrybutorom i sieciom odpowiedź na pytanie, na ile zabiegi marketingu, category managementu oraz egzekucja strategii półkowych przynoszą efekt. Choć nie można traktować jej jako wskaźnika konsumpcji czy sprzedaży, ekspozycja półkowa daje pogląd na to, na jakie kategorie stawiają producenci i handlowcy by przyciągnąć uwagę klienta – mówi Iwona Puchacz-Wośko, analityk ekspozycji w eLeader.
Rzemieślnicy coraz mocniej rozpychają się na sklepowych półkach
Jednym z ważniejszych wniosków, jaki płynie z raportu eLeader, jest ciągła ofensywa browarów rzemieślniczych przy jednoczesnym spadku ekspozycji największych producentów. Jak się okazuje, w pierwszych ośmiu miesiącach 2024 roku, pięciu największych producentów piwa w Polsce odnotowało łączny spadek udziału w półce sklepowej o 3,45 punktów procentowych. Równolegle obserwowaliśmy dynamiczny wzrost share-of-shelf browarów rzemieślniczych i regionalnych, co wskazuje na umacniające się zainteresowanie tą kategorią piwa. Choć sytuacja różni się w poszczególnych kanałach sprzedaży, widać wyraźnie, że spadek udziału największych producentów został skonsumowany przez wzrost o 1,8 pp udziału browarów rzemieślniczych.
Wspierane przez narzędzia AI badanie ekspozycji w sieciach handlowych pokazało, że rosnący udział półkowy browarów rzemieślniczych, mimo letniego wytracenia tempa, nabiera postaci trendu. Może to skłonić największych producentów do skierowania do sklepów konkurencyjnej propozycji – zarówno w postaci znanych marek o zmienionym charakterze, jak i zupełnie nowych brandów. Nie można też wykluczyć, że giganci zaczną myśleć o zakupach i dołączeniu do swojego portfela okrzepłych na rynku marek kraftowych.