Jak pokazuje raport PARP, ponad 60 proc. ankietowanych pań bierze pod uwagę możliwość otworzenia własnej firmy. To sporo. O tym, czy uda im się wystartować z własną działalnością gospodarczą, czy też zrezygnują z wcielania w życie swoich inicjatyw, zadecydują różne czynniki.
Co zniechęca kobiety
Okazało się, że bariery powstrzymujące kobiety przed założeniem działalności gospodarczej są podobne bez względu na ich status na rynku pracy. Są to:
- brak funduszy na start działalności;
- lęk przed procedurami administracyjnymi;
- zbyt duża biurokracja towarzysząca zakładaniu i prowadzeniu własnej firmy;
- obawa przed porażką i bankructwem (ten argument najczęściej występował u kobiet zatrudnionych na etat);
- brak pomysłu na własną firmę (szczególnie popularna obawa u kobiet niepracujących).
Minusy biznesu
Uczestniczki badania, niezależnie od statusu na rynku pracy, dostrzegają też wady zarabiania na własny rachunek. Wśród minusów posiadania swojej firmy wszystkie kobiety nieprowadzące własnej działalności wymieniają:
- konieczność pracy dłużej niż 8 godzin na dobę;
- brak regularnych i stabilnych dochodów, szczególnie, na początkowym etapie rozwoju firmy;
- kobiety mają opory przed zakładaniem działalności także dlatego, że wiąże się to z koniecznością załatwiania spraw urzędowych i kontaktów z różnymi urzędami.
Autorzy badania dochodzą do wniosku, że najważniejsze bariery utrudniające rozwijanie przedsiębiorczości kobiet to brak umiejętności związanych z przedsiębiorczością, bariery edukacyjne (brak informacji i wiedzy, jak zakładać, prowadzić i rozwijać z sukcesem własną firmę) oraz tradycyjny podział ról społecznych według płci (kobieta powinna stać na straży domowego ogniska).
Jak poprawić sytuację
W przeprowadzonym badaniu Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości postanowiła sprawdzić, co mogłoby zachęcić panie do zakładania i rozwijania własnych firm. Okazało się, że najskuteczniejszymi motywatorami byłyby:
- niższe koszty pracy;
- niższe podatki i parapodatki; (to opinia zarówno kobiet niepracujących, jak i tych, które prowadzą już własną firmę);
- uproszczenie procedur związanych z otwieraniem i prowadzeniem działalności;
- ułatwienia w dostępie do instytucjonalnej opieki nad dzieckiem, czyli żłobków i przedszkoli.
Na podstawie wywiadów z kobietami autorzy badania stwierdzili, że tym, co mogłoby zachęcić kobiety do rozpoczęcia własnej działalności, jest pokazywanie wzorców kobiet przedsiębiorców, które odniosły sukces oraz pozytywnych wartości i profitów płynących z faktu, że jest się właścicielką firmy. Szczególnie takich jak: niezależność finansowa, możliwość realizacji własnych planów czy możliwość elastycznego czasu pracy.
Na te zalety zwracają także uwagę kobiety będące już przedsiębiorcami. Pytane o to, co skłoniło je do rozpoczęcia działalności na własną rękę, odpowiadały również, że chęć wykorzystania umiejętności i zdolności oraz postrzeganie posiadania własnej firmy jako symbolu sukcesu życiowego.
Warto podkreślić, że badanie PARP ma wymiar praktyczny, bo może sprawić, że więcej kobiet dołączy do grona przedsiębiorców.
Własny biznes to szansa na rozwój
Irena Żendzian (48 l.), właścicielka ośrodka agroturystycznego "U Żendziana" w Rzędzianach:
ZALETY
Za nic w świecie nie zrezygnowałabym z prowadzenia własnej działalności. Dzięki własnej firmie wciąż poznaję nowych, ciekawych ludzi, stale się rozwijam i mogę bez problemu łączyć obowiązki zawodowe z domowymi.
WADY
W prowadzeniu działalności gospodarczej najbardziej przeszkadzają mi częste zmiany w przepisach prawa, ponieważ nie zawsze mam możliwość uczestniczenia w szkoleniach, by orientować się w nich na bieżąco.
Firma daje niezależność
Kinga Koronkiewicz (34 l.), właścicielka Podlaskiego Centrum Opiekunek "Opieka" w Białymstoku:
ZALETY
Prowadzenie własnej firmy to ogromna niezależność. Sama sobie jestem szefem i mam pewną swobodę w podejmowaniu decyzji, ustalaniu własnego czasu pracy czy terminu urlopu, a także satysfakcję finansową.
WADY
Praca we własnej firmie w niczym nie przypomina etatu. Tu nie obowiązuje 8-godzinny dzień pracy. Czasami ciężko mi pogodzić pracę z życiem prywatnym.
Do tego dochodzą stres i odpowiedzialność za firmę i zatrudniane osoby, które, moim zdaniem, są dużo większe niż przy pracy etatowej.