Pilotażowy projekt ZUS wystartował w czerwcu 2014 roku. Firmy, które wpadły w tarapaty finansowe, mogły liczyć na pomoc osobistego doradcy w Łodzi, Warszawie, Poznaniu i Bydgoszczy. Konsultanci pomagali im wyjść z długów i prowadzili sprawy przedsiębiorców na wszystkich etapach poszukiwań, które zmierzały do wyjścia z niekorzystnej sytuacji.
Skuteczność zainicjowanych przez ZUS działań wyniosła 84 proc. – jak podaje wyborcza.biz, taki odsetek prowadzonych przez osobistych doradców spraw udało się rozwiązać pomyślnie. ZUS poinformował, że w ciągu roku od uruchomienia pilotażowego programu do urzędów wpłynęło 8430 złożonych przez dłużników wniosków.
Może zainteresować cię także: Zamiast skupić się na rozwoju, firmy walczą z biurokracją
Problemy finansowe mogą skonsultować m.in. właściciele firm, których przychody nie wystarczają na pokrycie składek ZUS oraz przedsiębiorcy, przeciwko którym toczy się postępowanie egzekucyjne. Dedykowani takim osobom pracownicy ZUS pomagają wypełniać wnioski, pisać oświadczenia finansowe, uzasadniać podania do urzędu oraz kompletować potrzebne dokumenty.
Korzystanie z usług osobistego doradcy ma wiele zalet. Dłużnik wszystkie sprawy załatwia za jego pośrednictwem, dzięki czemu nie musi chodzić od okienka do okienka. Dodatkowych wyjaśnień może udzielić urzędnikowi telefonicznie. A, co najważniejsze, indywidualne podejście do biznesu najczęściej skutkuje pozytywnym zakończeniem sprawy – rozłożeniem zadłużenia na raty, umorzeniem postępowania egzekucyjnego, odroczeniem terminu płatności (dzięki temu ZUS przestaje naliczać odsetki od zaległości), a w przypadku osób znajdujących się w wyjątkowo złej sytuacji finansowej – nawet umorzeniem długu.
Źródło: wyborcza.biz