Super Biznes: Quiza to firma rodzinna. To dobra forma prowadzenia interesów? Czy w Polsce są sprzyjające warunki dla takich firm?
Bartosz Szatkowski: Rodzinny charakter pozwala nam szybko i elastycznie reagować na wahania na rynku krajowym, a transparentne zasady działania pozwalają budować dobrą reputację wśród globalnej konkurencji. Naszym mottem zawsze było działanie perspektywiczne i długofalowe, to dzięki niemu byliśmy w stanie osiągnąć mocną pozycję na tym bardzo konkurencyjnym rynku. Naszymi rywalami w walce o polskiego klienta są nie tylko firmy o podobnych do nas rozmiarach, lecz także globalne koncerny, które operują na wszystkich światowych rynkach.
Sprawdź też: Rząd zakaże marketom podnoszenia cen. Wcześniej to nie zadziałało
W ciągu ponad ćwierćwiecza istnienia firmy były trudne momenty?
Na rynku bananów było kilka momentów zwrotnych. Lata 90. to czas nauki, często na błędach, oraz walki cenowej o polski rynek pomiędzy importerami polskimi i zagranicznymi. Wejście Polski do struktur Unii Europejskiej w 2004 roku zmieniło krajowy rynek bananów, na który zostały nałożone kontyngenty na owoce pozaeuropejskie i polskie firmy musiały się dostosować. Był to najprawdopodobniej najtrudniejszy okres w historii działalności polskich firm bananowych.
Firma była pionierem na rynku bananów w Polsce. Obecnie Quiza jest jednym z największych importerów tych owoców. Jak jest wasza recepta na sukces?
Dziś rynek bananów w Polsce jest w dużej mierze zaopatrywany przez polskie firmy, takie jak rodzinnie zarządzana Quiza. Taki charakter firmy pozwala nam w szybki i elastyczny sposób reagować na częste wahania dynamicznego polskiego rynku detalicznego, a uczciwość, transparentne zasady działania tworzą korzystny image firmy oraz dobrą reputację w światowej branży bananów.
40 proc. bananów trafia na polski rynek przez pośredników, ale Quiza kupuje je bezpośrednio u producentów. Z jakich plantacji pochodzą? Jaka jest wartość tego importu?
Szacujemy, że dziś rynek bananów jest w 60-70 proc. zaopatrywany przez polskie firmy importujące te owoce z krajów trzecich. Pozostałe 30-40 proc. to owoce kupowane od importerów europejskich i przywożone ciężarówkami z portów zachodniej Europy.
Banany Quiza znają nie tylko Polacy. Wysyłacie je również do innych krajów UE. Z jakimi europejskimi partnerami współpracujecie?
Quiza sprzedaje banany niedojrzałe w takich krajach, jak: Niemcy, Francja, Węgry, Rumunia, Holandia, Litwa, Łotwa, Ukraina, Białoruś, Wielka Brytania.Z naszej dojrzewalni w Gdyni regularnie zaopatrujemy w banany dojrzałe klientów hurtowych oraz sieci handlowe na Litwie, Węgrzech, w Niemczech i Słowacji.
Początkowo wasze banany nie były sprzedawane pod własną marką. W 2012 roku to się zmieniło. Dlaczego?
Na rynku byliśmy postrzegani jako solidny partner i dostawca, jednak ze względu na brak własnego produktu nie byliśmy rozpoznawalni poza wąskim sektorem branży owoców południowych. Dla potrzeb identyfikacji rynkowej w roku 2012 zarejestrowaliśmy własną, prywatną markę bananów QUIZA BANANA, co jest ewenementem na skalę światową. Stworzyliśmy charakterystyczny i rozpoznawalny produkt, dzięki któremu firma została zauważona.
Sprowadzacie banany żółte czy zielone?
Quiza sprowadza banany zielone, które w ciągu 3-4 tygodni docierają na pokładach specjalistycznych statków do europejskich portów - Antwerpii, Hamburga i Gdyni, skąd ciężarówkami dostarczane są do klientów zagranicznych oraz do własnej dojrzewalni bananów w Gdyni.
Czytaj także: Autopomoc - ratunek dla kierowców w tarapatach
Czy Polacy kochają banany? Zjadamy ich coraz więcej? Jak wypadamy na tle innych krajów?
Przeciętny Polak zjada około 7 kg bananów rocznie. To stosunkowo mało w porównaniu z innymi krajami europejskimi - rekordziści Szwedzi zjadają 18-21 kg bananów rocznie. Moda na zdrowy, sportowy styl życia ma znaczący wpływ na konsumpcję. Przewidujemy, że konsumpcja wzrośnie do około 15 kg rocznie na głowę mieszkańca.
Na co polscy konsumenci najbardziej zwracają uwagę, kupując banany?
Cena oraz jakość są najważniejszymi czynnikami determinującymi sprzedaż bananów. Rynek polski jest jednym z najbardziej konkurencyjnych w Europie, a ceny bananów są nawet o połowę niższe od cen w Niemczech czy Szwecji.
Jakie plany ma spółka na najbliższe lata?
Najważniejszym celem na najbliższe lata jest umocnienie pozycji firmy na rynku krajowym. Chcielibyśmy stanowić ważną alternatywę w dywersyfikacji dostawców sieci handlowych. Koncentracja siły zakupowej w Polsce to proces, którego nie da się zatrzymać. Rynek hurtowy w Polsce zmienił całkowicie swój charakter i klienci sieciowi oczekują dużych wolumenów rozpoznawalnego produktu najwyższej jakości w atrakcyjnej cenie. Jesteśmy w stanie sprostać wysokim wymaganiom rynku w każdym aspekcie.
Rozmawiała Danuta Rawicka